GymBeam
www.warhouse.pl
matty cash butelka av everton

Cash trafiony butelką przez kibica

Fot. East News
2022-01-22

Matty Cash oraz Lucas Digne zostali trafieni butelką przez jednego z kibiców Evertonu podczas ligowego meczu Aston Villi. Obu zawodnikom nic się nie stało i wrócili do gry.

Stwierdzenie "W Anglii poradzono sobie z nazbyt agresywnymi kibicami" jest bardzo popularne. Faktycznie, porównując zachowania fanów na trybunach stadionów na Wyspach Brytyjskich i chociażby we Francji, można dojść do wniosku, że panuje na nich bezwzględny spokój. Rzadko słyszy się o meczach przerwanych przez wtargnięcie na murawę lub rzucanie niebezpiecznymi przedmiotami w kierunku boiska, co miało ostatnio miejsce między innymi w Hiszpanii. Nie oznacza to jednak, że wszyscy angielscy kibice zachowują się wzorowo.

Do niebezpiecznego incydentu doszło w trakcie sobotniego spotkania pomiędzy ekipą Evertonu i Aston Villi w ramach 23. kolejki Premier League. Gospodarze podejmowali na stadionie Goodison Park ekipę The Villans, która od pierwszych minut nie mogła liczyć na ciepłe przywitanie. Głównie ze względu na dwie osoby, którymi są Steven Gerrard i Lucas Digne. Anglik to były fantastyczny piłkarz, wielokrotny reprezentant Anglii oraz legenda Liverpoolu. Liverpoolu, czyli największego rywala Evertonu. Obecnie popularny "Stevie G" jest trenerem Aston Villi, przez co musiał liczyć się z wieloma agresywnymi zachowaniami kibiców w jego kierunku. Lucas Digne to z kolei zawodnik, który w ostatnich dniach zmienił Everton na Aston Villę. Według brytyjskich mediów Francuz był skonfliktowany z Rafą Benitezem i już w trakcie pierwszego okienka transferowego poszukał ucieczki z Goodison Park, co spotkało się z nie najlepszym odbiorem ze strony fanów The Toffees.

To właśnie Digne ucierpiał w felernej sytuacji. W doliczonym czasie pierwszej połowy wykonywał on stały fragment gry, a po jego dośrodkowanie bramkę na 1:0 (i jak się później okazało decydującą) zdobył Emiliano Buendia. Obaj zawodnicy cieszyli się z bramki obok trybun zajmowanych przez fanów Evertonu. Kilku kibiców zdecydowało się rzucić w kierunku zawodników butelki, a dwie z nich trafiły Francuza oraz Matty'ego Casha. Skończyło się na szczęście na strachu - zawodnicy najpierw złapali się za głowy, ale potem wrócili do gry. Mecz nie został przerwany.

Fot.:Peter Byrne/Press Association/East News

Zobacz także