
Bednarek i Cash będą mieli nowego trenera
Miliony funtów wydane na transfery a mimo to brak stylu i kompromitujące porażki. Steven Gerrard na własnej skórze poczuł, że co innego jest być managerem w topowym zespole ze Szkocji a co innego prowadzić drużynę w Premier League. Cierpliwość działaczy Aston Villi się skończyła i były piłkarz Liverpoolu został zwolniony ze stanowiska.
Drużyna z Birmingham w listopadzie zeszłego roku ściągnęła szkoleniowca po to, żeby wprowadził ją na salony. Wydawało się, że The Villans mają mocną kadrę, która pozwoli im na plasowanie się w czołówce ligi. Początek w wykonaniu Gerrarda był niezły, wyciągnął zespół z kryzysu i fani Aston Villi mogli liczyć, że ten projekt zakończy się powodzeniem. Niestety dla nich poprzedni sezon zakończył się rozczarowującym, 14. miejscem w tabeli. W aktualnych rozgrywkach jest jeszcze gorzej, klub z Birmingham jest dopiero 17., co zdecydowanie odbiega od oczekiwań.
Nic więc dziwnego, że z klubu został zwolniony Steven Gerrard. Na to zanosiło się już od dawna, ostatecznie przesądziła o tym porażka z Fulham 0:3. We wczorajszym meczu szansę otrzymał Jan Bednarek, lecz został zmieniony po pierwszej połowie, za niego wszedł Matty Cash. Zmiana szkoleniowca to też być może szansa dla tego pierwszego. Co prawda to Gerrard go ściągnął do klubu, jednak u tego szkoleniowca grał mało. Możliwe, że przy nowym trenerze otrzyma więcej szans do gry.
Na razie nie wiadomo, kto zastąpi byłego reprezentanta Anglii na stanowisku. Kilkanaście dni temu mówiło się o tym, że do klubu może trafić Mauricio Pochettino. Specjaliści twierdzą jednak, że były szkoleniowiec Tottenhamu i PSG może nie być zainteresowany pracą w klubie z dolnej części tabeli Premier League.