Papszun pewny swojej posady
Ostatnie wyniki Rakowa Częstochowa nie są najlepsze, ale nikt w klubie nie traci zaufania do szkoleniowca. Marek Papszun otrzymał oficjalne słowa wsparcia.
4 ligowe porażki w 5 ostatnich meczach i miejsce w strefie spadkowej - tak wyglądają ostatnie “dokonania” Rakowa w rozgrywkach Ekstraklasy. Zespół, który słynął ze świetnej defensywnej gry i skutecznej gry w ataku, jak na razie nie przypomina tego, za co kibice pokochali Marka Papszuna. Przez ostatnie wyniki pojawiło się jednak grono niezadowolonych fanów, którzy zaczęli powątpiewać w słuszność misji szkoleniowca w Częstochowie. Sytuację szybko wyjaśnił Michał Świerczewski.
Dywanika nie będzie, a przynajmniej tak w skrócie można podsumować jego słowa. Włodarz Rakowa daleki jest od szukania kozła ofiarnego i podkreśla, że szkoleniowiec ma pełne zaufanie. To przyda się szczególnie teraz, gdy “Medaliki” będą miały niesprzyjający terminarz wrześniowy, a w nim mecze z takimi rywalami jak Legia Warszawa, Lech Poznań i Widzew Łódź.
AŁ
Fot.:
