
Kary finansowe dla zawodników Lecha?
Kibice Lecha Poznań od dłuższego czasu mają dość przygnębiającej postawy swoich ulubieńców. Po ostatnich kompromitujących występach za rozczarowującą grę drużyny według Interii chce się wziąć także zarząd, a formą motywacji na resztę sezonu mają być kary finansowe, które dosięgną zawodników. Konsekwencji wyników nie będzie ponosił nowy szkoleniowiec, który ma duży kredyt zaufania w Poznaniu.
Klub z Wielkopolski zajmuje obecnie 10. miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy, a możliwe jest, że na zakończenie tej kolejki spadnie nawet na 11. lokatę. Oznacza to, że na 2 spotkania przed końcem rozgrywek Lech nie ma już szans nie tylko na mistrzostwo kraju i grę w europejskich pucharach, co było celem na obecne rozgrywki, ale także wyprzedzenie takich klubów, jak Śląsk Wrocław, Pogoń Szczecin, Raków Częstochowa i Warta Poznań. Szczególnie bolesna jest ostatnia drużyna, która przystępując do sezonu, miała o wiele mniejszy budżet, a mimo to zakończy go wyżej w tabeli i przerwie wieloletnią dominację Lecha w tym mieście.
Zarząd i kibice szczególnie źle zareagowali po dwóch meczach ligowych w ramach 27. i 28. kolejki ligowej. Lech przegrał w nich z ekipami beniaminków Ekstraklasy, a prawdziwe gromy spadły na zawodników, którzy według prezesa się skompromitowali. Piotr Rutkowski miał być wściekły na to, że piłkarze po raz kolejny w tym sezonie przynieśli wstyd swojemu klubowi i mają za to odpowiedzieć. Formą motywacji do lepszej gry mają być dotkliwe kary finansowe, które zostaną nałożone na zawodników. Ucierpieć ma również sztab szkoleniowy, który zostanie mocno przebudowany. O posady nie muszą bać się Tomasz Rząsa i Maciej Skorża, jednak przydatność pozostałych trenerów ma zostać poddana pod dyskusję.
Jak na razie rewelacje te nie są potwierdzone przez klub, jednak w najbliższych dniach można się spodziewać bardziej oficjalnych komunikatów.
Fot.:PRZEMYSLAW SZYSZKA / SE / EAST NEWS