
Frank Castaneda wraca do Ekstraklasy
Zimowe okienko transferowe w naszym kraju nie należy do zbyt efektownych. Ciekawych ruchów jest jak na lekarstwo, lecz jeden z nich może robić wrażenie. Jeden z najlepszych skrzydłowych rundy wiosennej poprzedniego sezonu – Frank Castaneda lada dzień podpisze umowę z klubem z Ekstraklasy.
Saga z kolumbijskim skrzydłowym to jeden z najciekawszych wątków transferowych w Polsce tej zimy. Piłkarz na dobrą opinię w naszym kraju zapracował grą w barwach Warty Poznań w poprzednim sezonie. Kolumbijczyk wydatnie przyczynił się do tego, że Zieloni pozostali na kolejny rok w Ekstraklasie. Piłkarz wystąpił w 13 meczach i strzelił 4 bramki. W Poznaniu spędził pół roku, po czym przeniósł się do tajlandzkiego Buriram Utd. Zawodnik jednak po rundzie rozegranej w Azji zapragnął wrócić do Europy, w związku z tym, że jego żony jest w ciąży.
Castaneda szukał kontraktu w Ekstraklasie. Piłkarz był oferowany w kilkunastu klubach. Zdecydowani na jego usługi byli włodarze Miedzi Legnica, dogadali z piłkarzem warunki kontraktu, zamówili dla niego nawet bilety lotnicze. Jednak zawodnik się rozmyślił, nie wsiadł na pokład samolotu i temat upadł.
Po upływie kilku dni zawodnik dogadał się jednak z innym klubem z Ekstraklasy. Jest nim Radomiak i najprawdopodobniej to tutaj trafi kolumbijski skrzydłowy. Według informacji Piotra Koźmińskiego z portalu „wp.sportowefakty.pl” piłkarz miał podpisać wstępny kontrakt. W przyszłym tygodniu ma pojawić się w Radomiu, podpisać właściwą umowę i zostać zaprezentowany jako zawodnik 9. drużyny Ekstraklasy.