Peseiro w Radomiaku to tylko plotka
Nie Polak, a po raz kolejny Portugalczyk miał być według dziennikarzy Interia.pl nowym szkoleniowcem Radomiaka. Niestety dla kibiców Radomiaka i całej Ekstraklasy do takiej transakcji nie dojdzie. News był wyssany z palca.
Bruno Baltazar w końcówce grudnia ubiegłego roku zamienił trenowanie Radomiaka na SM Caen - francuski klub, który należy do Kyliana Mbappe. Na stanowisku szkoleniowca w Radomiu powstała więc luka, którą szybko trzeba wypełnić - zawodnicy niebawem wznowią treningi z pełną intensywnością.
W mediach ruszyła więc karuzela nazwisk. Większość z nich to szkoleniowcy dobrze znani w Ekstraklasie - Szymon Grabowski czy Jerzy Brzęczek. Ciekawe wieści przekazali natomiast dziennikarze Interii. Według Jana Mazurka nowym trenerem Radomiaka nie miał zostać Polak, a rodak Bruno Baltazara - Jose Peseiro.
Jose Peseiro to trener o niezwykłym jak na standardy Ekstraklasy CV, stąd informacja ta wydawała się dziwna. Pracę rozpoczynał w ojczyźnie, skąd trafił do Realu Madryt, gdzie był asystentem Carlosa Queiroza i pracował z takimi gwiazdami jak Zidane, Beckham, Ronaldo czy Figo. Później już jako pierwszy szkoleniowiec odpowiadał za wyniki Sportingu, Al-Hilal, Panathinaikosu czy Porto. W ostatnich latach 64-latek został selekcjonerem - najpierw objął kadrę Wenezueli, a ostatnio pracował w Nigerii.
Jose Peseiro najprawdopobniej nie wie jednak nawet, gdzie leży Radom. Informacje o jego rozmowach z Radomiakiem zostały wypuszczone w ramach "żartu" przez dziennikarzy portalu Weszło, którzy chcieli na gorącym uczynku złapać kradnącego od nich tematy byłego redakcyjnego kolegę Jana Mazurka. Oznacza to nic innego jak to, że Peseiro nie zostanie trenerem Radomiaka, a faworytami w wyścigu o jego podpis nadal mogą być Szymon Grabowski oraz Jerzy Brzęczek.
AŁ
Fot.: EVARISTO SA/AFP/East News