Stadion Cracovii
Popularny stadion przy Kałuży, czyli tam gdzie rządzą biało-czerwone pasy.
Klub piłkarski Cracovia z Krakowa rozgrywa swoje domowe mecze na stadionie, który znajduje się przy ulicy Józefa Kałuży 1. Stąd też popularnie obiekt ten, chociażby w mediach, nazywany jest Stadionem przy Kałuży. I chociaż ma on silny związek z Cracovią to pełnoprawnym właścicielem obiektu jest gmina Miasto Kraków. Miasto ma się czym chwalić, bo stadion robi wrażenie i przede wszystkim znakomicie spełnia swoją funkcję rozgrywania na nim meczów piłkarskich. Toczą się na nim głównie rozgrywki polskiej Ekstraklasy, kiedy to Cracovia podejmuje u siebie rywali z innych części kraju.
Jednak obiekt przy Kałuży spełnia wszelkie wymaganie 3. kategorii UEFA. Oznacza to, że mogą być na nim rozgrywane spotkania eliminacyjne Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy. Nie każdy stadion piłkarski w kraju może pochwalić się tym faktem, także jak najbardziej warto o tym wspomnieć. Warto również wiedzieć, że miejsce, w którym stoi stadion jest szczególne dla piłki nożnej w naszym kraju. Jest to bowiem najstarsza lokalizacja, na której do tej pory rozgrywane są mecze ligowe. Wie to każdy fan klubu z Krakowa, bo każdy wierny kibic zna historię klubowego stadionu. A jak przebiegała ta historia?
fot. Wikipedia
Trudna historia stadionu Cracovii.
Początek historii stadionu przy Kałuży sięga roku 1912. To właśnie w tym roku powstał obiekt, a jego oficjalna inauguracja miała miejsce 31 marca, kiedy to zespół Cracovii rozegrał mecz z Pogonią Lwów. Był to także szczególny czas dla samego klubu z Krakowa, który obchodził 6. rocznicę powstania. Projekt stadionu został stworzony przez architekta Franciszka Mączyńskiego i trzeba powiedzieć, że wykonał on świetną robotę.
Stadion prezentuje się naprawdę dobrze, za co był wielokrotnie nagradzany. Ale o tym jeszcze później, bo wydarzenia w historii tego stadionu toczyły się bardzo szybko. Już po dwóch latach funkcjonowania obiektu, został on zniszczony w wyniku oblężenia Krakowa przez Rosjan. Jednak dzięki staraniom wielu ludzi już rok później, czyli w roku 1915, stadion został odbudowany.
W 10 lat po odbudowie, a więc w 1925 roku, dokonano przebudowy stadionu. Ale bieg wydarzeń nie oszczędzał stadionu.
Wkrótce po przebudowie obiekt został zalany przez powódź, co spowodowało konieczność wykonania kolejnych prac remontowych. Po tym wydarzeniu na stadionie powstał tor kolarski. Minęło kolejnych 10 lat, a stadion znowu został uszkodzony. Tym razem winowajcą był huragan, który zburzył zadaszenia nad trybunami. Niedługo potem zostały one odbudowane. Ale to nie koniec trudnych momentów w historii stadionu Cracovii.
W 1939 roku obiekt został uszkodzony przez bombę lotniczą. I tak, to był kolejny raz, kiedy stadion wymagał prac remontowych. Te jednak nie mogły zostać przeprowadzone, ponieważ w czasie wojny stadion pozostawał pod kontrolą Niemców. Wykonano je dopiero po zakończeniu II wojny światowej.
Losy stadionu po II wojnie światowej
Przez kilkanaście lat stadion stał i dobrze spełniał swoje zadanie. Do czasu kiedy w 1963 roku został on podpalony, w wyniku czego doszczętnie spłonął. Podpalaczy nie udało się znaleźć.
We wrześniu 1966 roku w tym samym miejscu postawiono nowy stadion. Prace nad nim trwały jeszcze do roku 1967. Wtedy też odbudowano zniszczony wraz z poprzednim stadionem tor kolarski. Na szczęście był to już koniec trudnych wydarzeń w historii stadionu.
Później odbudowy i remonty nie były już konieczne, a więc nożna było skupić się na planach modernizacji. Te nastąpiły już w XXI. wieku, po wykupieniu przez miasto sąsiadujących gruntów od sióstr norbertanek.
W okresie letnim roku 2009 rozpoczęto prace modernizacyjne, a zakończono je już na jesień rok później. W takiej wersji stadion stoi do dzisiaj.
Stadion przy Kałuży pełen ciekawostek
Ciekawostek jest naprawdę sporo, jednak tutaj zostaną przytoczone tylko te najciekawsze. Ciekawym faktem jest, że nie tylko Cracovia jest gospodarzem obiektu. W pewnej części gospodarzem obiektu jest reprezentacja Polski do lat 21. Owszem, reprezentacja ta nie rozgrywa meczy na jednym konkretnym stadionie, ale stadion przy Kałuży to właśnie jeden z takich stadionów. A skoro już jesteśmy przy przydomkach, to oprócz tego najpopularniejszego używa się jeszcze takich jak "Ziemia Święta" czy "El Passo".
Koszt budowy tegoż obiektu wyniósł 20 000 koron. Oczywiście chodzi o ten stary obiekt. Bo nowy kosztował już 157 mln złotych. Kwota robi wrażenie i zadziwia.
Oferta krakowskiego stadionu dla piłkarzy i kibiców
Jak przystało na obiekt, który kosztował sporo pieniędzy, stadion Cracovii spełnia szereg wymagań zarówno piłkarzy jak i kibiców. Stadion na trybunach pomieścić może dokładnie 15 114 osób, w tym 922 osoby na miejscach VIP. Sektor gości z pomieścić może 1057 kibiców. Oświetlenie o natężeniu 3000 lx zapewnia znakomitą widoczność podczas obserwowania piłkarskiego widowiska. Z kolei dobrej jakości, trawiasta i do tego podgrzewana murawa zapewnia komfort gry wszystkim piłkarzom. Na zachodniej trybunie stworzono niegdyś składaną scenę z myślą organizacji koncertów, jednak wkrótce po otwarciu zrezygnowano z niej na rzecz tarasu z miejscem zabaw dla dzieci dorosłych kibiców. Stadion zapewnia także parking przy samym stadionie, a samochód zostawić można także na kilku pobliskich parkingach, jak choćby przy Wawelu lub pobliskim muzeum. Razem parkingi te zapewniają podczas meczu sporą liczbę miejsc parkingowych.
Na forum
Legendy o siedzącej ekipie to sobie włóżcie między bajki,bo wasza sytuacją w ZK to jest mniej więcej taka komiczno/dramatyczna.
Jak bańka bydlana prysł mit wszechmogącej wiślackiej młodzieży to zaczął się temat problemu z więzieniem.
Skład który ostatnio wystawiliście na turnieju Remi Cup do dzisiaj jest szeroko komentowany przez reszte ekip tam obecnych.
To,że bez problemu zapełnilibyście stadion Cracovii nie wątpie,ale to nie siatkówka ,czy żużel,a takim sortem kibiców obecnie dysponujecie.
Czy stadion Cracovii będzie otwarty na najbliższych derbach (7.10) i czy kibice Wisły mają jakiś zakaz czy można się spodziewać że obie ekipy będą na meczu?
Widac, ze niektorym ostro mozg zlasowalo :) Nigdy nie spiewalem, ze kocham Wisle. Bedac na stadionie nigdy nie siedzialem na X. Poszedlem sobie kilka razy na mecz poogdladac pilke, bo wiekszosc kolegow chodzila akurat tam. Tak samo pojechalem z ciekawosci na wyjazd. Nie plakalem o obicie ryja, bo to sie moze zdarzyc. Chodzilo o fakt konkretnego przekopania malolata jakim wowczas bylem przez typow powyzej 25 lat i ojebanie go na zywca. Postawilem sie i dostalem wpierdol, bo nie chcialem byc krojonym jak baran, tak jak reszta malolatow. Nic mnie nie laczylo z Wisla oraz jej zaangazowanymi kibicami. Ot czesc chlopakow z osiedla jej kibicowala i lazila na mecze, mi to wowczas zwisalo. Po indyencie odbilem od nich i tyle. Dla mnie owczesna banda Wisly to zwykle frajerzyny i zule, takie mam o nich zdanie. Gwoli-scislosci nie polecialem od razu na stadion Cracovii i nie znalazlem sobie nowych kolegow. Przypominam, ze mialem 15-16 lat. Jakos rok pozniej rodzicie przeprowadzili sie w inna czesc Krakowa, gdzie poznalem nowych kolegow i poznalem inny klimat. To cala tajemnica.
Co do przerzucenia osiedla, to widze, ze wyczucie ironi nie jest wasza mocna strona.
Takiego cyrku jak Widzew chyba żaden klub nie stworzył od wielu tygodni napinka bo zrobili nowy stadion jak jakies wsioki co nigdy nic nie widzieli w życiu przyjechali z okolicznych wiosek porobili zdjecia co widac wszędzie jak by to była Maracana w rzeczywistości stadion wygląda na przeciętny właściwie nic ciekawego w porównaniu do innych nowych stadionów słabej jakosci jak Piast Gliwice czy Podbeskidzie. Ktos porównywał stadion Cracovii z Widzewem ja byłem na tych dwóch stadionach i moge napisac ze Cracovia ma ładny schludny dobrze wykonany stadion a Widzewa wygląda jak atrapa z byle jakich produktów. Słaby stadion podobny do Piasta czy Podbeskidzia nie ma sie co równac z gigantami Śląsk,Lechia,Legia,Białystok itd.
Ludzi było duzo na Widzewie ale to jest nowy stadion wszedzie przy otwarciach bylo duzo ludzi nawet na Podbeskidziu czy w Tychach,Kielce,Bialystok itd.
Każdy kto zna klimat krakowski wie, że problemy z frekwencją polegają głównie na następującym czynniku: Istotnie na kibicowskiej mapie Krakowa Cracovia zajmuje mniej więcej połowę. Połowa osiedli jednak/głównie N Huta/ to osiedla poprzerzucane różnymi sposobami w latach 90-tych. Tamtejsze chłopaki często nie wiedzą nawet gdzie znajduje się stadion Cracovii, kompletnie nie interesuje się tym co się dzieje w Klubie. Interesują ich tylko sprawy osiedlowe. Bycie za Cracovią stało się w pewnym momencie modne Nie piszę o klimatach sukcesów zespołu ale o sprawach szeroko rozumianej chuliganki i kwestii, że skoro ziomki na osiedlu nie lubią Wisły -to ja też. W tym przypadku jak wiemy kibice Cracovii są bardziej antywisłą niż kibicami swojego klubu, który tak na prawde mają gdzieś. Flaga i hasło o wierności na Wiśle nie jest przypadkowe. Po tej stronie jest zdecydowanie więcej zasad i honoru.
Przede wszystkim kibice Cracovii oprócz ćpania i patologii nic nie oferują a pozytywne akcje Wisły patriotyczne itp robią wrażenie. Wpis Zylaka krótki ale obiektywny. Nikt nie twierdzi, że nie ma Cracovii ale to sama patologia. Fakt, że czasem niebezpieczna ale jednak patologia......oglądałem wczoraj mecz z Jagą. Oglądając też inne mecze mam pytanie. Gdzie Cracovia właściwie ma młyn??? Co drugi naćpany gimbus z Oświecenia czy Prokocimia nie ma pojęcia gdzie jest stadion Cracovii. Oczywiście raz w roku pojedzie na derby ze starszymi żeby pośpiewać WTSK..bo tylko to zna i to koniec aktywności. Cracovia ponad to żyje wiecznym kompleksem Wisły. Jej kibice bez Wisły nie mięli by sensu życia i to jest żałosne
Po co oni budują ten stadion, z Górnego Śląska są już w ekstraklasie Ruch, Górnik i Piast, to przecież nie jest znowu taki duży region. Trudno przecież uwierzyć, że na drugą ligę będzie chodziło więcej osób niż 3-4 tysiące, tyle czasami nie ma w ekstraklasie. Co się tyczy samej budowy, to co zrobiono wygląda naprawdę dobrze, przypomina trochę stadion Cracovii.
Wczoraj stadion Cracovii podczas meczu z Górnikiem Łęczna wyglądał tak jak stadion Wisły podczas protestu .
Dziadek mi opowiadał,ze jak cyrankiewicz wchodził wtedy na trybuny to 5 koła Wisły wyło:,,jebac łysego i całą rodzinę jego!!!.
W ogóle Wisła z powodu łysego zbojkotowała mecz,bo zarówno przed tym sezonem jak i po przez całe lata 60te zapełniała stadion Cracovii na derbach stanowiąc na nim zdecydowana większość.Oczywiście poza tym jednym wyjątkiem.
nie na darmo stadion Cracovii nazywamy supermarketem ;) bez spinki.
Czy ktoś może przybliżyć jak dojechać na stadion Cracovii z dworca głównego w Krakowie?
W sensie komunikacją miejską.
Zobacz również