
ŁKS Łódź z efektownym przełamaniem w meczu z Koroną Kielce!
ŁKS Łódź wreszcie z upragnionym przełamaniem w Ekstraklasie
Aż 8 meczów czekał zespół ŁKS-u na upragnione zwycięstwo w PKO Ekstraklasie. W tylu meczach z rzędu beniaminek nie potrafił zdobyć choćby punktu, ale w spotkaniu 11. kolejki przeciwko Koronie Kielce w świetnym stylu sięgnął po pełną pulę. Łodzianie wygrali 4:1, co nie pozwoliło im się jeszcze wydostać ze strefy spadkowej, ale dzięki zwycięstwu nie tracą oni w miarę bliskiego kontaktu z miejscami zapewniającymi pozostanie w elicie na kolejny sezon.
Od samego początku inicjatywę w meczu przejęli głodni przełamania piłkarze ŁKS-u. Gospodarze mieli wyraźną przewagę i częściej atakowali. W ogólnym rozrachunku w pierwszych 20 minutach nie działo się co prawda wiele na boisku, ale niedługo po tym czasie Ełkaesiacy objęli prowadzenie. W 27. minucie meczu piłkę w bramce Kielczan umieścił Rafał Kujawa. Zaledwie 2 minuty później ten sam zawodnik podwyższył wynik na 2:0. Tuż przed przerwą po rzucie karnym kontakt z rywalami złapali goście. Jedenastkę podyktowaną w 43. minucie za zagranie piłki ręką w polu karnym pewnie wykorzystał Adnan Kovacević. Więcej w pierwszej połowie już się nie działo. W drugiej części gry z każdą minutą coraz większą przewagę zyskiwali gospodarze, którzy prezentowali się znakomicie. Łodzianie grali nie tylko efektownie w ofensywie, ale i efektywnie, bo wkrótce strzelili kolejne bramki. W 59. minucie na 3:1 podwyższył Jan Grzesik, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego i głową wpakował piłkę do siatki. W 66. minucie wynik meczu na 4:1 na korzyść ŁKS-u ustalił Rafał Kujawa, który w tym momencie skompletował hattricka. Drużyna ŁKS-u odniosła pewne i efektowne zwycięstwo, które być może pozwoli jej odbić się od dna i ruszyć w górę tabeli.
ŁKS Łódź - Korona Kielce 4:1 (1:0)
1:0 Rafał Kujawa 27'
2:0 Rafał Kujawa 29'
2:1 Adnan Kovacević 43' (rzut karny)
3:1 Jan Grzesik 59'
4:1 Rafał Kujawa 66'