
Lechia z niezwykle ważnym zwycięstwem
Lechia Gdańsk w swoim ostatnim meczu 2024 roku odniosła niezwykle ważne zwycięstwo. Dzięki bramce Bohdana Wjunnyka pokonali Śląsk Wrocław 1:0 i utrzymali się na przedostatnim miejscu w tabeli.
Mecz był dla Lechii ważny z wielu względów. Przede wszystkim gdańszczanie znajdowali się w fatalnej formie i rozpaczliwie poszukiwali punktów. Okazja na ich zdobycie była w sobotę doskonała - Śląsk był bowiem jedyną ekipą znajdującą się niżej w tabeli Ekstraklasy, dlatego ciężko byłoby znaleźć łatwiejszego rywala. Ponadto mecz ten był debiutem nowego trenera Johna Carvera.
Jako pierwsi bramkę mogli i powinni zdobyć goście. Po rzucie rożnym bitym przez Lechię Śląsk wyszedł z szybką kontrą, Piotr Samiec-Talar obsłużył dobrym podaniem Sylvestera Jaspera, ale Bułgar w sytuacji sam na sam trafił prosto w bramkarza. Była to pierwsza, najgroźniejsza i jedyna składna akcja ofensywna Śląska w tym spotkaniu.
Kluczowy moment meczu miał miejsce w 41. minucie gry. Śląsk grał przez chwilę w osłabieniu, ponieważ poza linią boczną znajdował się opatrywany Sebastian Musiolik. Przewagę Lechia wykorzystała doskonale. Na indywidualną akcję i wbiegnięcie pomiędzy dwóch przeciwników zdecydował się Dominik Piła, następnie spod linii końcowej posłał płaskie dośrodkowanie na krótki słupek, które wyprzedzając obrońcę do siatki skierował Wjunnyk. Jak się później okazało trafienie to było decydującym o zwycięstwie Lechii.
AŁ
Fot.: Piotr Matusewicz/East News