Motor wygrywa na otwarcie kolejki
Pierwszy mecz 15. kolejki naszej Ekstraklasy padł łupem Motora Lublin. Gospodarze wygrali na wyjeździe z Piastem Gliwice 3:2, a bohaterem pojedynku był Samuel Mraz - strzelec 3 goli.
Pierwsze trafienie tego spotkania to już 7. minuta gry. Dobrym podaniem z głębi pola od Bartosza Wolskiego obsłużony został Samuel Mraz, następnie minął bramkarza i z ostrego kąta mimo stojącego na linii bramkowej defensora wbił piłkę do siatki. Na odpowiedź gospodarzy trzeba było czekać do 35. minuty. Po wrzutce w pole karne i zamieszaniu na linii piątego metra najprzytomniej zachował się Miłosz Szczepański, który upadając po walce z obrońcą oddał strzał w kierunku bramki i zaskoczył golkipera gości. Z remisu fani gospodarzy nie cieszyli się jednak długo, bo po niespełna 60 sekundach Motor znów wyszedł na prowadzenie. Piotr Ceglarz otrzymał piłkę za plecy obrońców, z obrębu pola karnego zgrał ją do środka, a pewnym strzałem popisał się po raz kolejny Mraz.
Piast znów musiał gonić i znów zajęło mu to dużo czasu. Gospodarze wyrównali dopiero w 70. minucie za sprawą Fabiana Piaseckiego, który przypomniał o swoich walorach gry w powietrzu. Napastnik wykorzystał dośrodkowanie Szczepańskiego i głową doprowadził do remisu. Z końcowego sukcesu mógł się jednak cieszyć Motor, który po raz kolejny szybko odpowiedział na trafienie Piasta. Kaan Caliskaner wrzucił piłkę na długi słupek, tam wślizgiem zamykając akcję zgrał ją Arkadiusz Najemski, a niebywale skuteczny dziś Samuel Mraz skompletował hattricka i zapewnił swojej ekipe 3 punkty.
AŁ
Fot.: Lukasz Gdak/East News