
Piątek będzie miał nowych konkurentów do gry
Spore zmiany następują w ataku Fiorentiny. Krzysztof Piątek przychodził na początku stycznia jako zabezpieczenie dla Dusana Vlahovicia. Serba już nie ma we Florencji co nie oznacza, że Polak będzie pierwszym napastnikiem popularnej Violi.
Transfer z ławki na ławkę – tak określano przejście reprezentanta Polski z Herthy Berlin do Fiorentiny. Piątek miał byc zmiennikiem dla Vlahovicia, który notował sezon życia. Serb miał zostać do końca sezonu w klubie i dopiero później odejść do mocniejszego klubu. Sytuacja jednak szybko się zmieniła, najlepszy strzelec klubu porozumiał się z Juventusem i za około 70 mln € przeszedł do klubu z Turynu.
Wydawało się, że to będzie doskonała wiadomość dla Krzysztofa Piątka, który zostanie pierwszym napastnikiem w drużynie trenera Vincenzo Italiano. Tak się jednak nie stanie. Fiorentina nie zamierza opierać swojego ataku o zawodnika, który jest tylko wypożyczony do końca sezonu z Herthy. Działacze dysponują sporymi środkami i zamierzają je przeznaczyć na nowych napastników.
Transfer jednego jest już prawie dopięty. Do Florencji trafi Arthur Cabral. To 23-letni brazylijski napastnik, który występuje w FC Basel. Na swoim koncie w tym sezonie ligi szwajcarskiej ma 18 występów, w których aż 14 razy pokonał bramkarza rywali. Włoski klub ma za niego zapłacić około 15 mln €.
Do Fiorentiny ma trafić również urugwajski piłkarz Agustin Alvarez. To zawodnik Penarolu, ma 20 lat i również występuje na pozycji napastnika. Viola ma za niego zapłacić około 15 mln €, jednak piłkarz do końca sezonu ma zostać w Urugwaju.