GymBeam
www.warhouse.pl
Bednarek i koledzy zatrzymali Manchester City

Bednarek i koledzy zatrzymali Manchester City

Fot. OLI SCARFF/AFP/East News
2021-09-18

Piłkarze mistrza Anglii nie mogą być zadowoleni z sobotniego popołudnia. Podopieczni Pepa Guardioli nie potrafili znaleźć sposobu na dobrze zorganizowaną defensywę Southampton.

Początek meczu nie wskazywał na to, że sobotni mecz będzie łatwą przeprawą dla gospodarzy. Southampton zagrało wysokim pressingiem, co nie ułatwiało rozegrania piłki. Do składu powrócił Jan Bednarek i to był dobry wybór Ralpha Hasenhüttla. Polak był ostoją obrony i nie popełniał błędów. Bardzo dobrze spisał się w 23. minucie, w której uprzedził Sterlinga, czym zapobiegł utracie bramki. Po upływie pół godziny Bednarek obronił kolejny strzał. Tym razem uderzał Jesus a Polak przyjął piłkę na twarz i nadal utrzymywał się rezultat bezbramkowy. Goście od czasu do czasu również starali się groźnie atakować. Blisko szczęścia byli w 38. minucie, jednak Armstrong źle przyjął piłkę i City się wybroniło. 

Druga połowa miała podobny przebieg jak pierwsza. City starało się atakować, ale goście byli dobrze zorganizowani i uniemożliwiali zdobycie bramki przez gospodarzy. Po godzinie gry sędzia podyktował nawet rzut karny dla Southampton. Po analizie VAR jednak okazało się, że Walker nie faulował Armstronga i decyzja musiała zostać anulowana. City starało się atakować, jednak w ich ataku nie było dokładności. W 90. minucie gry wydawało się, że gospodarze osiągną swój cel. Sterling trafił do siatki, jednak okazało się, że był spalony i gol został anulowany. Southampton pokazało, że dobrą organizacją gry można napsuć krwi Pepowi Guardioli i jego podopiecznym. Dzięki temu wywalczyli remis 0-0. 

ŁB

Zobacz także