zieliński sassuolo napoli

Festiwal bramek na Mapei Stadium, gol Zielińskiego

Fot. East News
2021-03-03

Mecz 25. kolejki włoskiej Serie A pomiędzy Sassuolo i Napoli obfitował w wiele błędów, po których padały bramki. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3, a jednego z goli zdobył Piotr Zieliński.

Kolejny gol Zielińskiego w Serie A

W początkowych fragmentach meczu obserwowaliśmy sporo walki z obu stron, jednak bez dogodnej okazji na zdobycie bramki. W 15. minucie w dobrej sytuacji znalazł się Domenico Berrardi. Jego strzał po ziemi z prawej strony pola karnego, który zmierzał w dolny róg bramki Napoli, wybił na rzut rożny Alex Meret. Na pierwszą dobrą okazję gości musieliśmy czekać aż do 21. minuty, kiedy pięknym strzałem bramkę zdobył Lorenzo Insigne. Po analizie VAR sędzia gola jednak nie uznał, ponieważ dopatrzył się minimalnego spalonego. Wynik spotkania został otwarty w 33. minucie, kiedy do rzutu wolnego z prawego narożnika pola karnego podszedł Berrardi. Dośrodkowaną przez niego piłkę niefortunnie przedłużył głową Nikola Maksimovic i pokonał Mereta, strzelając gola samobójczego. W 38. minucie o swojej obecności na boisku przypomniał Piotr Zieliński. Piłka rozegrana po prawej stronie pola karnego została wycofana na 17. metr do ustawionego na środku Polaka. Gracz Napoli nie zastanawiając się długo, oddał strzał lewą nogą, a uderzona przez niego piłka wpadła do siatki przy prawy słupku bramki Andrei Consigliego. Przed końcem pierwszej połowy w 44. minucie piłka dośrodkowana z lewego skrzydła w pole karne dotarła do Francesco Caputo. Piłkarz Sassuolo dobrze się zastawiał i dał się sfaulować, za co sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Berrardi i strzałem w środek bramki zdobył drugą bramkę dla swojego zespołu. Pierwsza połowa obfitowała w dużo walki, ale mało sytuacji strzeleckich. Oglądaliśmy jednak trzy bramki, a wynik do przerwy to 2:1 dla gospodarzy.

Pierwszą dobra okazje w drugiej połowie mieli gracze gospodarzy. W 50. minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Gregoire Defrel. Piłkę lecącą po ziemi próbował złapać Meret, strzał był zbyt silny, dlatego ta wyślizgnęła mu się z rąk. Bramkarz gości wstał jednak szybko i udało mu się zatrzymać zmierzająca do siatki futbolówkę przed linią bramkową, ratując swoją drużynę przed utratą gola. Kilka minut później próbował zrehabilitować się Maksimovic. Po krótkim podaniu w obrębie pola karnego w 57. minucie oddał strzał głową, a piłka po jego uderzeniu przeleciała nad poprzeczką gospodarzy. Kolejne minuty to dwie świetne okazje Sassuolo. Najpierw w 68. minucie strzał zza pola karnego Berrardiego trafił w poprzeczkę, a następnie w 70. minucie uderzenie Caputo zatrzymało się na słupku bramki Napoli. Co się nie udało gospodarzom, udało się gościom. W 72. minucie zagranie Insigne z lewej strony pola karnego dotarło do Giovanniego Di Lorenzo, a ten strzelił gola uderzeniem pod poprzeczkę bramki Consigliego. Po błędzie obrońcy gospodarzy z 75. minuty przed szansą stanął Fabian Ruiz, ale jego uderzenie w lewy róg obronił bramkarz gospodarzy. Kiedy wydawało się, że nic ciekawego już się nie wydarzy w tym meczu, w 89. minucie w polu karnym Sassuolo Lukas Haraslin faulował Di Lorenzo, a sędzia podyktował rzut karny, który pewnym strzałem w lewy dolny róg wykorzystał Insigne. Zawodnicy gospodarzy grali jednak do końca i zostali wynagrodzeni w 94. minucie. Przy linii końcowej w obrębie pola karnego Napoli Kostas Manolas przewrócił Haraslina, a sędzia podyktował kolejny tego wieczoru rzut karny. Do piłki podszedł Caputo i strzałem w prawy górny róg wyrównał stan meczu. Spotkanie Sassuolo z Napoli obfitowało w wiele goli, ale także w wiele błędów z obu stron. Mecz zakończył się remisem 3:3 i nie zmienił układu tabeli Serie A.

Fot.:FILIPPO MONTEFORTE/AFP/East News

iparts.pl