Legia zagra w Kijowie

Legia zagra w Kijowie

2014-10-08
Mecz Legii Warszawa z Metalistem Charków w Lidze Europy początkowo miał zostać rozegrany we Lwowie. Podjęto jednak decyzję o przeniesieniu go do Kijowa.

Metalist z powodu niestabilnej sytuacji politycznej we wschodniej Ukrainie mecze Ligi Europy rozgrywa we Lwowie i w Kijowie. We wtorek UEFA zdecydowała ostatecznie, że spotkanie rozegrane zostanie w Kijowie. Zmieniła też termin - z 23 na 22 października.

- To już nie ma znaczenia, czy zagramy w środę czy w czwartek. Nie chcę się bawić w politykę, ale każdy widzi i słyszy, co dzieje się na Ukrainie. Nie wiem, czy zmiana Lwowa na Kijów jest aż tak istotna. Najrozsądniejszy byłby Wiedeń. UEFA podjęła jednak taką, a nie inną decyzję i musimy ją zaakceptować - mówi prezes Legii Bogusław Leśnodorski.

Spotkanie w Kijowie najprawdopodobniej odbędzie się z udziałem fanów stołecznej drużyny. Wyjazd na mecz, kiedy ten miał być rozgrywany we Lwowie, odradzał m.in. Polski Instytut Spraw Międzynarodowych. Podkreślał, że rozegranie meczu we Lwowie będzie ryzykowne ze względów bezpieczeństwa, gdy tak blisko granicy spotkają się polscy i ukraińscy kibice. Zwracano także uwagę na historyczne zaszłości, które mogą podchwycić wrogo nastawieni fani obu stron.

- O naszych kibiców się nie obawiałem. Ale podejrzewałem, że na meczu mogliby się pojawić różni ludzie. Wiadomo, jakie emocje wzbudza historia Lwowa w Polsce i na Ukrainie - mówi Leśnodorski.

- Jesteśmy świadomi, że wyjazd na Ukrainę wiąże się z różnymi niebezpieczeństwami. Na pewno będziemy minimalizować ryzyko jakiegoś głupiego wybryku, ale nie jesteśmy w stanie wszystkiego wziąć na siebie - kończy szef piłkarskiej Legii.
iparts.pl