
Typy bukmacherskie na wiosnę w Ekstraklasie
Wraz z końcem stycznia kończy się piłkarska zima w Polsce. Piłkarze ekstraklasowych klubów jeszcze szlifują formę, lecz lada chwila powrócą na ligowe boiska. To dobry moment, żeby przyjrzeć się ofercie bukmacherskiej. Sprawdź, jakie typy długoterminowe są najbardziej opłacalne na rundę wiosenną.
Typy bukmacherskie na zwycięzcę Ekstraklasy 2024/2025
Tabela po rundzie jesiennej dość jasno pokazuje, kto jest najbliżej mistrzowskiej korony. Tą drużyną jest Lech Poznań, który ma dwa oczka przewagi nad Rakowem i trzy punkty więcej niż Jagiellonia. Za plecami tej trójki znajduje się warszawska Legia, która do lidera traci 6 oczek. I to jest właśnie czwórka kandydatów do zwycięstwa w Ekstraklasie.
Również w oczach bukmacherów wymienione wyżej zespoły są typowane do mistrzowskiego z tytułu. Kursy na te zespoły są najniższe, każdy z nich jest mniejszy niż 10. Piąta w tabeli Cracovia, czy szósty Górnik mają już o wiele wyższe kursy, odpowiednio 100 i 50.
A kto z tej czwórki ma największe szanse według bukmacherów? Najwyższej stoją akcje Lecha – kurs na wygranie Ekstraklasy przez klub z Poznania wynosi 2,90 w STS. Nieco mniejsze szanse ma Raków Częstochowa. Ponowny triumf mistrzów kraju z sezonu 2022/2023 wynosi 3,10. Różnica jest minimalna, co można wykorzystać, stawiając na triumf klubu spod Jasnej Góry.
Niżej stoją akcje dwóch klubów, które wiosną będą grały w europejskich pucharach. Kurs na końcowy triumf Legii w Ekstraklasie wynosi 4,00, za to w przypadku Jagiellonii jest to 6,00. Być może właśnie występy w Europie oraz w Pucharze Polski są czynnikiem, który sprawia, że szanse tych zespołów zostały ocenione jako mniejsze.
Top 3 w Ekstraklasie 2024/2025 – typy bukmacherskie
Co zrozumiałe, te cztery zespoły są także faworytami do zakończenia ligi na podium. Jednak miejsca są tylko trzy, więc ktoś będzie musiał obejść się smakiem. Najmniej zarobimy, jeśli postawimy na kogoś z trójki Lech, Raków, Legia. A to dlatego, że kursy na te zespoły wynoszą odpowiednio 1,10, 1,15 i 1,25. Nieco więcej można zarobić, stawiając na drużynę prowadzoną przez Adriana Siemieńca. Kurs na to, że Jagiellonia będzie w Top 3 na koniec sezonu wynosi 1,75 w STS.
Jak wyglądają szansę innych drużyn? Bukmacherzy raczej nie wierzą w to, że ktoś spoza prowadzącej czwórki zdoła awansować na podium. Kurs na miejsce Górnika w Top 3 wynosi 15,00, a Cracovii 25,00. Co ciekawe, bukmacherzy więcej szans niż Pasom, dają Pogoni Szczecin, która aktualnie jest na 8. pozycji w lidze. Kurs na to, że Portowcy wywalczą medal wynosi 20,00. Nisko stoją też szanse Motoru Lublin. Za każdą postawioną złotówkę na to, że beniaminek zakończy sezon w czołowej trójce można otrzymać aż 50 złotych.
Kto spadnie z Ekstraklasy 2024/2025?
Emocjonująco zapowiada się też walka o ligowy byt. Tabelę zamyka Śląsk Wrocław, który traci aż 8 oczek do bezpiecznej pozycji. Wrocławianie jednak budują skład na walkę o utrzymanie. Aczkolwiek bukmacherzy dość nisko wyceniają szansę na ich powodzenie. Kurs na to, że Śląsk spadnie wynosi 1,25.
Niewiele wyżej stoją szanse Lechii Gdańsk. Bukmacher STS ustawił kurs na poziomie 1,40 na to, że drużyna z Trójmiasta spadnie z Ekstraklasy. Beniaminek jak na razie ma zawieszoną licencję (stan na 21.01.2025) i do tego nałożony zakaz transferowy. Sytuacja Lechii jest bardzo trudno, nic więc dziwnego, że bukmacherzy przewidują jej spadek.
Bardzo wyrównana walka może być o miejsce numer 15, czyli ostatnie dające utrzymanie. Jak na razie tę lokatę zajmuje Puszcza, która ma 18 oczek, czyli tyle samo co będąca pozycję niżej Korona. Po 19 oczek mają Zagłębie i Stal, a 20 punktów to dorobek Radomiaka. Nawet 11. w tabeli Piast, czy 10. GKS Katowice to zespoły, które nie mogą być pewne ligowego bytu.
Z tego grona według bukmacherów najmniejsze szanse na utrzymanie ma Puszcza – kurs na spadek 2,25 w STS. Wyżej notowana jest Korona – 3,00, chociaż ma tyle samo oczek co niepołomiczanie. Taki sam kurs na spadek jest w przypadku Radomiaka. Bukmacherzy przewidują też kłopoty Stali, STS płaci 2,75 za spadek drużyny z Mielca.
Typy na króla strzelców Ekstraklasy 2024/2025
Wyrównana jest też walka o koronę króla strzelców. Po 11 trafień mają Kallman z Cracovii, Koulouris z Pogoni oraz Rocha, który zimą zamienił Radomiaka na Raków Częstochowa. Za plecami tej trójki są Imaz z Jagiellonii i Ishak z Lecha. Ta dwójka ma o jedną bramkę mniej niż prowadzące trio.
Co ciekawe, bukmacher STS najwyżej wycenia szanse Szweda z Kolejorza – kurs wynosi 4,00. Duże szanse mają też Rocha i Koulouris. Aczkolwiek stawianie na tych graczy może być nieco ryzykowne. Nowy gracz Rakowa będzie musiał się podporządkować założeniom taktycznym Marka Papszuna, przez co może mieć mniej swobody, niż w Radomiu. Za to Greka może za chwilę już nie być w Pogoni. Targani problemami finansowymi Portowcy mogą być zmuszeni do sprzedaży swojego gracza. Warto rozważyć te aspekty przed postawieniem pieniędzy na tych graczy.