
Efektowne przełamanie Arkadiusza Milika
Arkadiusz Milik w końcu się przełamał i trafił do siatki. Polski napastnik ponad 3 miesiące czekał na to, żeby pokonać bramkarza rywali. Gracz Juventusu otrzymał szansę w Pucharze Włoch i z niej doskonale skorzystał. Hat-trick Polaka zapewnił Juventusowi grę w kolejnej rundzie.
Polski napastnik w aktualnym sezonie ma duże problemy ze skutecznością. Gracz Juventusu do wczoraj miał na koncie zaledwie dwie bramki w barwach klubu z Turynu. Zresztą słaba skuteczność wpłynęła na to, że piłkarza zabrakło na listopadowym zgrupowaniu reprezentacji Polski. To sprawia też, że Polak przegrywa rywalizację o miejsce w podstawowym składzie Juventusu z Dusanem Vlahoviciem, Moise Keanem czy ostatnio nawet z młodziutkim Kenanem Yildizem.
Polak jednak dostaje swoje szanse w meczach Pucharu Włoch. W poprzedniej rundzie rozegrał 76 minut w starciu przeciwko Salernitanie. W tym meczu jednak nie udało mu się trafić do siatki. Gracz przełamał się za to we wczorajszy wieczór podczas meczu z Frosinine. Polak znowu wystąpił w podstawowym składzie i popisał się hat-trickiem.
Pierwszą bramkę Milik zdobył z rzutu karnego już w 11. minucie. Następnie, w 38. minucie meczu wykorzystał podanie Westona McKenniego i było 2:0 dla Juve. Polski gracz skompletował hat-tricka krótko po przerwie. Polak mógł mieć na koncie 4 bramki, lecz przy trafieniu z 57. minuty był na spalonym. Milik opuścił murawę tuż po upływie godziny gry. Jego Juventus ostatecznie pokonał Frosinone 4:0 i zagra w półfinale rozgrywek z Lazio.