
Papszun w Lechu? Rzecznik klubu skomentował sytuację
Jeszcze niedawno wielcy rywale, a już za chwilę przyjaciele? Tak można byłoby napisać o relacji Marka Papszuna z Lechem. Według informacji Łukasza Olkowicza z „Przeglądu Sportowego” szkoleniowiec jest łączony z lechitami. Do sprawy odniósł się rzecznik klubu.
To byłaby jedna z najbardziej sensacyjnych zmian trenerskich ostatnich lat w Ekstraklasie. Według informacji Łukasza Olkowicza z „Przeglądu Sportowego” Marek Papszun jest łączony z Lechem Poznań. Szkoleniowiec, który swoje największe sukcesy święcił z Rakowem Częstochowa, miałby zastąpić Johna van den Broma. Taką wizję, według informacji Olkowicza, mieliby roztaczać bliscy współpracownicy Piotra Rutkowskiego.
Taka wizja brzmi mocno sensacyjnie. Marek Papszun to twórca największych sukcesów Rakowa. Po zakończeniu sezonu 2022/2023 jest bez pracy. Szkoleniowiec był kandydatem do zostania selekcjonerem, lecz ostatecznie Cezary Kulesza postawił na Michała Probierza. To oznacza, że trener nadal jest do wzięcia.
A w Lechu jak na razie nie dzieje się zbyt dobrze. Kolejorz słabo rozpoczął rozgrywki. W Ekstraklasie regularnie traci punkty, do tego odpadł już z europejskich pucharów. Dlatego też część sympatyków Lecha domaga się zmiany szkoleniowca. Johna van den Broma miałby zastąpić właśnie Papszun.
Na razie jednak te rewelacyjne informacje trzeba włożyć między bajki. Do sprawy odniósł się rzecznik poznańskiego klubu – Maciej Henszel. Według niego Lech i Papszun to nie idzie w parze. Pracownik Kolejorza przekazał, że nie ma tematu. Oznacza to, że na razie nie ma co się spodziewać powrotu Papszuna do Ekstraklasy.