Polacy przyczynili się do kompromitacji w Serie A

Polacy przyczynili się do kompromitacji w Serie A

Fot. Alessandra Tarantino/Associated Press/East News
2023-09-18

Fatalny wieczór dla polskich obrońców występujących w Empoli. Bartosz Bereszyński i Sebastian Walukiewicz wzięli udział w meczu, w którym ich drużyna skompromitowała się na Stadio Olimpico w Rzymie. Niestety, Polacy mocno przyłożyli się do porażki 0:7 z Romą.

Bereszyński i Walukiewicz mają dużo do udowodnienia w tym sezonie. Ten pierwszy, w poprzednich rozgrywkach co prawda wywalczył mistrzostwo kraju z Napoli, lecz w drużynie, do której trafił zimą tego roku, pełnił marginalną funkcję. Podczas niedawno zakończonego letniego okienka transferowego, został wypożyczony na rok z Sampdorii. Walukiewicz za to, po roku spędzonym głównie na trybunach i ma ławce Empoli, w aktualnych rozgrywkach ma szansę stać się jednym z liderów defensywy swojego klubu. Jednak, żeby tak się stało, to musi unikać takich występów jak wczoraj.

Dramat Empoli na Olimpico rozpoczął się już w 2. minucie wczorajszego meczu. Walukiewicz we własnym polu karnym zagrał piłkę ręką, przez co sędzia wskazał na wapno. Jedenastkę na bramkę zamienił Paulo Dybała. Kilka chwil później w polu karnym dobrze odnalazł się Renato Sanches i trafił do siatki. Empoli trzecią bramkę straciło w kuriozalnych okolicznościach. Bereszyński wybijał piłkę, jednak zrobił to na tyle niefortunnie, że nastrzelił Alberto Grassiego, przez co piłka wpadła do siatki Empoli. Wynik 3:0 utrzymał się do przerwy.

Walukiewicz po przerwie nie wyszedł już na boisko. Na placu boju pozostał Bereszyński, lecz nie zdołał uchronić swojej drużyny przed wyższą porażką. Roma rozstrzelała się w końcówce meczu i ostatecznie wygrała z Empoli 7:0. Nicola Zalewski spędził cały mecz na ławce rezerwowych. 

iparts.pl