LEch Poznań Warta Poznań

Skóraś dał Lechowi kolejne derbowe zwycięstwo

Fot. Lukasz Gdak/East News
2023-04-08

Derby Poznania, po powrocie Warty do Ekstraklasy były jak na razie zdominowane przez Lecha Poznań. Gracze Warty liczyli, że będąc w dobrej formie na wiosnę, uda im się odwrócić ten negatywny bilans. To im się jednak nie udało, Lech znowu lepszy w derbach Poznania.

Początek spotkania, dość niespodziewanie, należała do Warty. Podopieczni Dawida Szulczka w pierwszych minutach meczu częściej od rywali utrzymywali się przy piłce niż rywale. W 12. minucie ładnie uderzył Miłosz Szczepański, lecz Filip Bednarek nie dał się zaskoczyć. Lechici mieli problem z dobrze dysponowanymi gośćmi, dopiero kolejne akcje Michała Skórasia rozrywały dobrze zorganizowaną defensywę Zielonych. 

Dzięki jednej z akcji reprezentanta Polski Kolejorz wyszedł na prowadzenie. Skrzydłowy podał do Karlstroma, ten uderzył z dystansu, jednak jego uderzenie odbił Adrian Lis. Lecz do piłki dopadł Skóraś i trafił do siatki. Lechici do przerwy utrzymali prowadzenie.

Druga część meczu lepiej układała się dla gości. W 47. minucie groźnie główkował Zrelak, ale Bednarek pewnie obronił. W 61. minucie gospodarze stanęli przed szansą na podwyższenie wyniku. Za faul Kopczyńskiego na Skórasiu sędzia podytkował rzut karny. Do jedenastki podszedł Mikael Ishak i podobnie jak tydzień temu, spudłował. Szwedzki napastnik trafił w poprzeczkę, jego dobitka trafiła do siatki, lecz ten strzał nie mógł być unzany.

Warta starała się odwrócić niekorzystny wynik, lecz dobrze spisywała się obrona Lecha. Kolejorz w 88. minucie zadał ostateczny cios, po podaniu Ishaka, Skóraś uderzył pod poprzeczkę i wyprowadził drużynę na dwubramkowe prowadzenie. Warta mogła w doliczonym czasie gry strzelić honorową bramkę, ale strzał Zrelaka z rzutu karnego obronił Bednarek i Lech ostatecznie wygrał 2:0. 

iparts.pl
Zobacz także