GymBeam
www.warhouse.pl
Legia Warszawa Stal Mielec

Legia przełamała Stal

Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER
2023-03-12

Legia imponuje w tym roku. Warszawianie kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa w tym roku. Dzisiaj Stal Mielec okazała się trudnym rywalem i postawiła trudne warunki wiceliderowi tabeli. To jednak nie wystarczyło i podopieczni Kosty Runjaicia zdobyli kolejne 3 oczka. 

Stal Mielec jeszcze nie wygrała w tym roku meczu, więc trudno było oczekiwać, że dokona tego na Łazienkowskiej w Warszawie. Szczególnie że Legia jest bardzo rozpędzona w tym roku i stara się dotrzymywać kroku Rakowowi Częstochowa. Paradoksalnie jednak w pierwszej części meczu goście postawili bardzo trudne warunki wiceliderowi Ekstraklasy.

Zgodnie z oczekiwaniami to Legia nadawała rytm wydarzeniom na murawie. Gospodarze częściej utrzymywali się przy piłce i starali się atakować mielczan. Ci jednak grali bardzo uważnie w defensywie. Obrońcy Stali w pierwszej połowie spisywali się bez zarzutów, dobrze bronił też Mrozek i Legia nie mogła znaleźć pomysłu, żeby go pokonać. Dobre sytuacje mieli m.in. Muci i Rosołek, lecz nie potrafili skierować piłki do siatki. Przez to pierwsza połowa meczu zakończyła się bezbramkowym remisem. 

Gospodarze drugą połowę rozpoczęli z ogromnym animuszem. I to od razu przełożyło się na objęcie prowadzenia przez Legionistów. W 48. minucie Muci dograł do Pekharta ten mocno wyszedł w powietrze i uderzył piłkę głową. Mrozek próbował jej sięgnąć, lecz nie dał rady i Legia wyszła na prowadzenie. W 62. minucie mogło już być 2:0, lecz bramkarz Stali odbił strzał Wszołka i Stal nadal była w grze.

Mielczanie chwilę później mogli wyrównać. Wlazło uderzył bardzo dobrze, lecz Hładun w porę zareagował i uchronił Legię przed stratą bramki. Legia przetrwała trudne chwile i w 84. minucie rozstrzygnęła losy spotkania. Fantastyczną akcję przeprowadził Strzałek, dograł do Mladenovicia a ten trafił do siatki. Warszawianie wygrali 2:0 i nie tracą dystansu do Rakowa. 

Zobacz także