GymBeam
www.warhouse.pl
marcinak var lech

Lech został oszukany? Marciniak zabrał głos

Fot. Piotr Matusewicz/East News
2023-02-20

Porażka Lecha w meczu z Zagłębiem to jedna z największych niespodzianek 21. kolejki Ekstraklasy. Lechici zagrali słabo w pierwszej połowie, a w drugiej gonili wynik. Strzelili nawet bramkę, ale została ona anulowana w dość kontrowersyjnych okolicznościach.

Trener John van den Brom, mając w perspektywie rewanżowy mecz z Bodo/Glimt, zrobił 8 zmian w wyjściowym składzie Kolejorza. To zemściło się na holenderskim trenerze, ponieważ już w pierwszej połowie gracze Zagłębia dwukrotnie trafili do siatki. Mistrzowie Polski odpowiedzieli trafieniem Sobiecha, lecz na więcej nie było ich stać, mimo wpuszczenia na plac gry liderów zespołu.

Być może wynik byłby zgoła inny, gdyby nie sytuacja z 87. minuty. Wtedy do siatki trafił Mikael Ishak, lecz arbiter dopatrzył się zagrania ręką. Sędzia od razu anulował to trafienie, bez analizy VAR. Jako sędzia wideo na to spotkanie wyznaczony był Szymon Marciniak, który nie wezwał głównego arbitra do sprawdzenia powtórki. Rozjemca finału Mundialu zabrał głos w tej sprawie w programie „Liga Minus” w „Weszło TV”.

Marciniak jako powód tej decyzji podał brak odpowiedniej powtórki. Arbiter z Płocka przyznał, że na meczach o godzinie 15.00 nie ma kamer z drugiej strony boiska, przez co sam nie był w stanie przyznać, czy Ishak zagrał piłkę ręką, czy też nie. Arbiter VAR dodał, że nie był w stanie jednoznacznie rozstrzygnąć sytuacji, przez co jako wiążąca pozostała decyzja sędziego z boiska. Przyznał jednak, że długo rozmawiał z trenerem Lecha po meczu i przekazał mu, że gdyby rozjemca wczorajszego meczu uznał trafienie, to nie zostałoby ono anulowane przez VAR.  

Zobacz także