
Gwiazda Lecha ma konflikt z trenerem i chce odejść
Wiele wskazuje na to, że jeden z architektów mistrzowskiego tytułu Lecha Poznań za niedługo pożegna się z klubem. Joao Amaral jest pomijany podczas wybierania składu i chce odejść. W tle jest konflikt ze szkoleniowcem, jest więc niemal przesądzone, że dni Portugalczyka w stolicy Wielkopolski są policzone.
Pobyt Portugalczyka w Lechu to wieczne wzloty i upadku. Rozpoczęło się od dobrego okresu w drużynach prowadzonych przez Ivana Djurdjevicia i Adama Nawałki. Później nastąpił spadek formy i wypożyczenie do Pacos de Ferreira. Po powrocie do Lecha Maciej Skorża przywrócił Amarolowi miejsce w składzie i uczynił go liderem drużyny. W mistrzowskim sezonie piłkarz strzelił 14 bramek i zaliczył 8 asyst, stając się jednym z najlepszych graczy w Ekstraklasie.
Pozycja portugalskiego pomocnika uległa osłabieniu wraz z pojawieniem się w Lechu Johna van den Broma. W aktualnych rozgrywkach piłkarz nie przypomina tego samego zawodnika, który prowadził zespół do mistrzowskiego tytułu. Zresztą sam bilans występów pokazuje zjazd formy zawodnika. Gracz ma 13 meczów w tym sezonie Ekstraklasy i zaledwie dwukrotnie trafił do siatki. Jest też często pomijany w podstawowym składzie.
A wszystko przez to, że według van den Broma zawodnik nie wykonuje odpowiedniej pracy w defensywie. Amaral ma mieć pretensje do szkoleniowca, że ten nie darzy go takim zaufaniem jak Maciej Skorża. Według Tomasza Włodarczyka z portalu „meczyki.pl” piłkarz chce odejść z klubu. Miał już ofertę wypożyczenia z innego klubu, lecz Lech ją odrzucił. Należy się jednak spodziewać, że latem Amaral dostanie zgodę na transfer z klubu.