Przyjaciele nie zrobili sobie krzywdy

Przyjaciele nie zrobili sobie krzywdy

Fot. Artur Barbarowski/East News
2022-10-23

Mecz przyjaźni na trybunach a na boisku wielka nuda. Tak wyglądała pierwsza połowa meczu pomiędzy Cracovią a Lechem. Druga część nie była o wiele lepsza, przez co, po ciężkostrawnym widowisku, drużyny podzieliły się punktami.

Do dzisiejszego meczu obydwie drużyny przystępowały trochę zranione po porażkach w Pucharze Polski. Cracovia odpadła z rywalizacji po przegranej z Resovią a Lech był gorszy od Śląska Wrocław. Dzisiaj John van den Brom nie odważył się na wybór Artura Rudki, zamiast niego w bramce Kolejorza wystąpił Filip Bednarek. 

O pierwszej połowie mecz w Krakowie najprościej byłoby powiedzieć, że się odbyła. Cracovia grała mocno wycofana, Lech ślamazarnie konstruował akcje, jednak trudno było się mistrzom Polski przebić przez zasieki Pasów. Bramkarze obydwu drużyn nie musieli się zbytnio wysilać. Cracovia oddała 2 celne strzały, za to Lech jeden, lecz żaden z nich nie stanowił poważnego zagrożenia. Tym samym pierwsza część meczu zakończyła się bezbramkowym remisem. 

Druga połowa stała na ciut lepszym poziomie. W jej początkowej fazie Lech próbował rozerwać szyki obronne gości, lecz z marnym skutkiem. Po upływie godziny gry to Pasy doszły do głosu. Gospodarze przeprowadzili kilka składnych akcji, jednak zawodziła ich skuteczność. Najlepszą szansę zmarnował Makuch, który z trzech metrów nie trafił do pustej bramki. Lech starał się odpowiadać, lecz gościom dzisiaj niewiele wychodziło. W końcówce meczu nic już się nie wydarzyło, Cracovia zremisowała z Lechem 0:0.  

 

iparts.pl
Zobacz także