GymBeam
Radomiak gra dalej w Pucharze Polski

Radomiak gra dalej w Pucharze Polski

Fot. PIOTR DZIURMAN/REPORTER
2022-10-20

Puchar Polski kocha niespodzianki, o czym przekonała się m.in. Jagiellonia Białystok. Bogaty w te doświadczenia Radomiak Radom nie zlekceważył niżej notowanego rywala i pokonał Zawiszę Bydgoszcz.

Wielka piłka wróciła na chwilę do Bydgoszczy. Zawisza, który tuła się po niższych ligach, rzadko ma okazję do tego, żeby grać z rywalami z najwyższego szczebla. Nic więc dziwnego, że starcie z klubem z Radomia było dużym świętem dla drużyny z województwa kujawsko-pomorskiego. Gospodarze po cichu liczyli na to, że uda im się sprawić sensację, szczególnie że Radomiak nie jest w wybitnej dyspozycji.

Zdając sobie sprawę z tego, że mecz w Bydgoszczy może mieć duży wpływ na przyszłość swojej posady, Mariusz Lewandowski postawił na nazwiska, które na co dzień grają na boiskach Ekstraklasy. Nic więc dziwnego, że już od pierwszych minut mecz toczył się pod dyktando drużyny z Radomia. 

Zawisza się bronił i czekał na swoją szansę. Ta nadarzyła się stosunkowo szybko, bo tuż przed upływem kwadransa. Rossi podał zbyt krótko, sytuację próbował ratować Ojrzyński, lecz zrobił to tak, że piłka tafiła pod nogi napastnika gospodarzy – Piotra Okuniewicza a ten trafił zza pola karnego do pustej bramki. Sensacja wisiała w powietrzu.

Ekstraklasowicz ruszył do ataku i zepchnął graczy Zawiszy do głębokiej obrony. Jednak dopiero w 28. minucie przyjezdni trafili do siatki. W polu karnym Oczkowski sfaulował Feliksa i sędzia podyktował rzut karny. Jedenastkę pewnie wykorzystał Filipe Nascimento i było 1:1. Taki wynik utrzymał się do przerwy.

Po wznowieniu gry Radomiak ruszył do ostrych ataków. Goście znowu jednak długo nie mogli znaleźć drogi do bramki. I ponownie dopiero po rzucie karnym im się to udało. W 71. minucie ręką zagrał Patryk Urbański i sędzia wskazał na wapno. Do piłki podszedł Nascimento i mocnym strzałem trafił do siatki. Kilka minut później było już po meczu za sprawą trafienia Mauridesa. Radomiak zasłużenie wygrał 3:1 i gra dalej w Pucharze Polski. 

Zobacz także