
Oficjalnie: Dawid Kownacki wraca do Lecha
Lider Ekstraklasy wzmacnia kadrę przed wiosenną batalią o mistrzostwo Polski. Do drużyny dołączy wychowanek klubu, były reprezentant Polski, Dawid Kownacki. Przed nim pół roku na odbudowę.
O tym transferze mówiono już od kilku dni. Reprezentant Polski ma bardzo duże problemy w Niemczech. Nie może złapać się na stałe do pierwszego składu Fortuny Düsseldorf, wpływ na to mają też kontuzje, które prześladują napastnika. W tym sezonie spędził zaledwie 220 minut na placu gry, spowodowane było to urazem kolana. We wrześniu zerwał więzadła, przez co pauzował do końca roku. Do gry powrócił na początku stycznia 2022, w dwóch meczach rozegrał tylko 24 minuty.
Fortuna Düsseldorf nie wiąże już dużych nadziei z Kownackim. Zawodnik jest sporym rozczarowaniem, trafił do drużyny za rekordowe wówczas 6,75 mln € i miał być jednym z liderów. Niestety, drużyna z Polakiem w składzie spadła do 2. Bundesligi i nie jest w stanie walczyć o awans do najwyższej klasy rozgrywek w Niemczech. Teraz klubowi z Düsseldorf grozi również spadek o 3. ligi, więc działacze starają się robić wszystko, żeby skutecznie walczyć o utrzymanie. W ich planach nie ma jednak miejsca dla Kownackiego.
Polski napastnik trafia więc do klubu, z którego wypłynął na szerokie wody. Kownacki jest wychowankiem Lecha, z niego przeszedł do Sampdorii. Teraz wraca na półroczne wypożyczenie, chce się odbudować w Poznaniu i dołożyć cegiełkę do zdobycia tytułu mistrzowskiego. W umowie pomiędzy Lechem a Fortuną nie ma klauzuli wykupu. A to dlatego, że Niemcy liczą na to, że odzyska część pieniędzy wydanych na piłkarza. Lecha na ten moment nie stać na to, żeby spełnić wymagania klubu z Düsseldorfu.