
Coraz większe problemy Milika
Arkadiusz Milik rok temu trafił do Marsylii. Piłkarz, który miał seryjnie zdobywać bramki dla francuskiego klubu gra coraz słabiej. To bardzo martwi, biorąc pod uwagę, że przed polską reprezentacją walka o awans do Mundialu w Katarze.
1 - tyle bramek w tym sezonie Ligue 1 strzelił Arkadiusz Milik. Polski napastnik swoje jedyne trafienie zaliczył 17 października w meczu z Lorient. To oznacza, że były gracz Napoli od 3 miesięcy nie trafił do siatki w meczu ligowym. Polak jest trochę bardziej skuteczny w meczach pucharowych. W rozgrywkach Ligi Europy wystąpił 5 razy na boisku i aż 4-krotnie trafił do siatki. Milik popisał się również skutecznością w meczach pucharu Francji, gdzie ma już 4 trafienia. Są to jednak gole zdobywane z niżej notowanymi rywalami, ponieważ marsylczycy grali jak do tej pory z US Chauvigny i ES Cannet Rocheville.
Wczoraj polski napastnik wystąpił w meczu przeciwko Lille. Maryslia w meczu przeciwko mistrzowi Francji zaprezentowała się przeciętnie i długo nie mogła sforsować obrony gości. Nawet to, że rywale grali w 10, nie sprawiało, że gospodarze osiągnęli dużą przewagę. Olympique dopiero w 75. minucie strzelił bramkę a mecz zakończył się wynikiem 1-1. Po spotkaniu dziennikarze nie zostawili suchej nitki na Miliku. Polski napastnik został bardzo słabo oceniony, słowa krytyki dotyczyły głównie jego bierności.
Polak opuścił plac gry w 84. minucie. Musi się on wziąć ostro do roboty, szczególnie że Marsylia sprowadziła już konkurenta do gry w ataku. W klubie z południa Francji będzie występować Cédric Bakambu.