GymBeam
www.warhouse.pl
Matty Cash i spółka wydarli punkty United

Matty Cash i spółka wydarli punkty United

Fot. AP/Associated Press/East News
2022-01-15

Ogromny charakter pokazali gracze Aston Villi. Pomimo dwóch katastrofalnych błędów, potrafili się podnieść w końcówce i wyrównać wynik meczu. 

Było to już drugie spotkanie pomiędzy tymi drużynami w tym tygodniu. W poniedziałek w rozgrywkach Pucharu Anglii lepsi byli gracze Manchesteru United. Dzisiaj na Villa Park nie byli oni wyraźnymi faworytami, po objęciu drużyny przez Stevena Gerrarda, Matty Cash i koledzy spisują się bardzo solidnie. Dodatkowo skład został wzmocniony transferami Lucasa Digne i Phillipe Coutihnho.

Goście w dzisiejszym meczu musieli sobie radzić bez kilku czołowych piłkarzy, w tym Cristiano Ronaldo, który boryka się z kontuzją zginacza biodrowego. Na początku meczu to właśnie piłkarze Manchesteru United byli lepsi. Aston Villa miała problem z zawiązaniem jakiejkolwiek akcji i opuszczeniem własnej połowy. 

W 6. minucie fatalny błąd popełnił bramkarz Aston Villi, który nie poradził sobie ze strzałem Bruno Fernandesa. Pomimo że strzał leciał w stronę Emiliano Martineza, to ten przepuścił go pomiędzy rękami i było 0-1. Gospodarze kompletnie sobie nie radzili w pierwszej części meczu, pierwszą groźną akcję stworzyli dopiero po upływie półgodziny gry. W końcówce The Villans starali się wyrównać wynik meczu, ale David de Gea nie dał się zaskoczyć.

Druga część meczu rozpoczęła się od ostrego pressingu gospodarzy. Ten sposób gry się opłacił, już w 49. minucie powinno być 1-1, ale po raz kolejny kapitalnie spisał się hiszpański bramkarz Manchesteru United. Aston Villa przeważała, jednak goście dobrze sobie radzili z tym naporem. I w 67. minucie wyprowadzili zabójczy cios. Błąd Sansona wykorzystał Fred, który dograł do Fernandesa i było już 0-2. 

Po tej bramce wydawało się, że już nic nie zagrozi gościom w odniesieniu zwycięstwa. Gospodarze jednak się nie poddali i w 77. minucie Ramsey strzelił gola kontaktowego. Aston Villa na tym nie zamierzała przestać i w 82. minucie było już 2-2. Ramsey dograł do Coutinho i Brazylijczyk wyrównał wynik meczu. Do końca wynik już się nie zmienił, Aston Villa podzieliła się punktami z Manchesterem United. 

Zobacz także