GymBeam
www.warhouse.pl
klich forma premier league

Katastrofalna forma Klicha

Fot. East News
2021-12-19

Mateusz Klich otrzymał bardzo niskie noty za ostatni mecz z Arsenalem. Sytuacja, w której jest jednym z najgorzej ocenianych piłkarzy Leeds, powtarza się bardzo często.

Polski pomocnik trafił do Leeds w lipcu 2017 roku, ale nie od razu stał się kluczową postacią swojej ekipy. Od razu po transferze miał duże problemy z przebiciem się do pierwszego zespołu i został wypożyczony do Eredivisie. Przez pół roku w Utrechcie rozegrał 14 spotkań i po powrocie na Wyspy jego pozycja zaczęła rosnąć. Klich był kluczowym zawodnikiem drużyny Marcelo Bielsy w drodze po awans do Premier League, a także jednym z liderów środkowej ligi w pierwszym sezonie w elicie. Szczególnie dobre tygodnie notował na starcie rozgrywek, kiedy to po dwóch kolejkach miał już 2 strzelone bramki. Ostatecznie Leeds było jedną z rewelacji sezonu 21/22, zajmując w nim 9 miejsce i tracąc zaledwie 3 punkty do miejsc premiowanych grą w pucharach.

Latem Bielsa wydał na transfery blisko 60 milionów euro, a z klubu nie odszedł żaden z kluczowych zawodników. Kibice Leeds mieli więc nadzieję, że kolejny sezon będzie równie udany, jednak szybko okazało się, że tak nie będzie. Po 18 kolejkach klub Mateusza Klicha zajmuje 16. miejsce w tabeli i niewiele brakuje mu do strefy spadkowej. Swojego poziomu nie utrzymuje również Polak, który bardzo często krytykowany jest za swoje występy.

Szczególnie złą dyspozycję u pomocnika naszej kadry widać w ostatnich tygodniach. Polak stracił miejsce w wyjściowym składzie, a gdy pojawia się na placu gry, zbiera bardzo słabe noty. W meczu wyjazdowym z Chelsea rozgrywanym 3. kolejki temu jego ekipa remisowała 2:2 z The Blues. W doliczonym czasie gry Klich w pozornie niegroźnej sytuacji kopnął w polu karnym Antonio Rudigera, przez co gospodarze otrzymali rzut karny i strzelili decydującą bramkę. Po tej sytuacji Polak został ostro skrytykowany nawet przez własnych kibiców. Fala wylanego hejtu spowodowała, że pomocnik zdecydował się na usunięcie swojego profilu w mediach społecznościowych.

Dużo lepiej Polak nie wyglądał w kolejnym występie. Jego Leeds przegrało z Manchesterem City 0:7, a Klich pojawił się na placu gry w 38. minucie. Nie był jednak wyróżniającą się postacią i większość ocen oscylowała w granicach 4, w 10-stopniowej skali. Według wielu portali celność jego podań nie była wystarczająca, a gra defensywna pozostawiała wiele do życzenia. Polak obarczony został także winą za utratę 5. gola, gdzie łatwo przegrał pojedynek w środk pola z Jackiem Grealishem, w efekcie czego piłka trafiła do Kevina de Bruyne, który zdobył bramkę strzałem z dystansu. Podobne, a nawet gorsze opinie Klich zebrał za swój ostatni występ. Jego Leeds w ramach 18. kolejki Premier League zagrało z Arsenalem i uległo 1:4. Pomocnik rozpoczął mecz w podstawowym składzie i był zaangażowany już w pierwszego straconego gola - w 16. minucie nie doskoczył w porę do oddającego strzał Gabriela Martinellego, który otworzył wynik spotkania. Klich miał też udział przy trzecim trafieniu Arsenalu - to od niego odbił się strzał Bukayo Saki, który zmylił bramkarza i trafił do siatki. Noty, jakie otrzymał za ten mecz gracz urodzony w Tarnowie, były w wielu przypadkach jeszcze gorsze, niż we wcześniejszych kolejkach. Portal 90min.com wystawił mu nawet ocenę 1 i opatrzył ją krótkim komentarzem "zero taktyki, jedynie ruchy", co dobitnie pokazuje, w jak słabej dyspozycji znajduje się obecnie Mateusz Klich. Podobne noty za ten mecz (choć z mniej dotkliwymi komentarzami) otrzymało również 4 innych zawodników Leeds.

Pomocnik rozegrał w tym sezonie Premier League 13 spotkań, a w ich trakcie zdobył 1 gola i miał 1 asystę.

Fot.:David Klein/Press Association/East News