
Lens zachwyca, Frankowski z golem
Ekipa RC Lens się nie zatrzymuje i dzięki piątkowemu zwycięstwu nad Troyes wchodzi na pozycje medalowe francuskiej Ligue 1. Kolejny dobry występ zanotował Przemysław Frankowski, który zdobył bramkę, ustalając wynik spotkania.
Spotkanie pomiędzy RC Lens i Troyes w ramach 13. kolejki Ligue 1 miało od początku tylko jednego faworyta. Goście zajmowali przed meczem 14. lokatę i jak na beniaminka spisywali się w obecnych rozgrywkach bardzo solidnie. Niestety poprawna gra i niezłe wyniki to kombinacja niewystarczająca na zajmujące 4. miejsce w tabeli i będące jedną z rewelacji ligi RC Lens. Choć Les Artésiens przegrali 2 z 3 ostatnich ligowych potyczek, to podopieczni Francka Haise liczyli na łatwą przeprawę w piątkowy wieczór.
Gospodarze przejęli inicjatywę od początku spotkania i zaledwie 14. minut zajęło im znalezienie drogi do bramki rywali. Wynik otworzył Arnaud Kalimuendo, który wykorzystał płaskie podanie z prawego skrzydła od Jonathana Claussa. W 29. minucie prawy wahadłowy Lens zanotował kolejną asystę - tym razem posłał wrzutkę na krótki słupek, gdzie z 7 metrów doskonałym uderzeniem z powietrza popisał się Wesley Said. Na tym nie zakończyły się jednak popisy Francuza. Jeszcze w pierwszej części gry do dwóch asyst dorzucił trafienie po katastrofalnym błędzie golkipera gości. W 35, minucie gry Wesley Said oddał strzał sprzed pola karnego, zmierzającą w światło bramki piłkę kolanami do góry podbił Gauthier Gallon, a Clauss był najsprytniejszy w polu karnym rywali i głową dobił piłkę do siatki. Swój wielki moment w tym spotkaniu miał też drugi wahadłowy RC Lens, czyli Przemysław Frankowski. Polak w 60. minucie z najbliższej odległości dobił wybroniony strzał Floriana Sotoci.
Dla Frankowskiego była to już 4. bramka w tym sezonie Ligue 1, a w obecnych rozgrywkach zanotował już także 3 asysty. Daje mu to 13. miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej francuskiej ligi, dzięki czemu jego plecy muszą oglądać tak uznani zawodnicy, jak Cengiz Under, Mauro Icardi, Burak Yilmaz, Angel Di Maria czy Leo Messi, który w dotychczasowych 5 występach w Ligue nie zanotował jeszcze bramki ani asysty.
AŁ
Fot.:FRANCOIS LO PRESTI/AFP/East News