GymBeam
Raków dojeżdża do czołówki, Warta na drodze do 1. Ligi

Raków dojeżdża do czołówki, Warta na drodze do 1. Ligi

Fot. Beata Zawadzka/East News
2021-10-03

Jednostronny przebieg miał niedzielny mecz w Częstochowie. Będący w coraz lepszej dyspozycji Raków nie miał problemów z pokonaniem pogrążonej w kryzysie Warty.

Drużyna z Poznania ostatni mecz wygrała 6 sierpnia w Łęcznej. Od tego czasu Warciarze zdobyli raptem 2 punkty w 6 spotkaniach i dodatkowo odpadli z rozgrywek Pucharu Polski. Nic dziwnego, że nie dawano im dużych szans w starciu z wicemistrzem Polski, który ostatni raz w lidze przegrali na początku sierpnia. 

Od początku meczu było widać, kto jest faworytem. Raków atakował, a Warta grała głęboko cofnięta. Swoje szanse przed upływem kwadransa gry zmarnowali Rundić i Wdowiak. W 22. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Tudor zgrał do Rundicia, a ten pokonał bramkarza Warty. Goście po starcie bramki starali się atakować bramkę częstochowian, jednak ich próby opierały się na wrzutkach, z którymi dobrze radził sobie bramkarza Rakowa. W doliczonym czasie pierwszej połowy gospodarze powiększyli swoją przewagę. Rundić zagrał do Gutkovskisa, Łotysz mocnym strzałem w krótki róg pokonał Lisa. Początkowo sędzia podyktował spalonego, jednak po analizie VAR bramka została uznana. 

Na początku drugiej połowy Raków przesądził wynik meczu za sprawą Niewulisa. Polak dostał dobre podanie z rzutu wolnego od Iviego Lopeza i skierował piłkę do siatki. Przy prowadzeniu częstochowian 3-0 tempo gry zdecydowanie spadło. Gospodarze nie wysiliali się, a Warciarze nie mieli żadnego pomysłu na rozgrywanie akcji. Mecz mógł się nawet zakończyć wynikiem 4-0, jednak przy strzale Lopeza dobrze zachował się Lis. Raków nie dał szans Warcie i mecz zakończył się wynikiem 3-0.

ŁB

Zobacz także