
Zwoliński zapewnia Lechii zwycięstwo i awans w tabeli
Spotkanie w Gdańsku nie było wyjątkowym widowiskiem. Gospodarze w pierwszej połowie zagrali z większą intensywnością, w drugiej trochę odpuścili, ale to wystarczyło, żeby pokonać Piasta Gliwice.
Sobotni mecz był pierwszym domowym spotkaniem w karierze Tomasza Kaczmarka jako trenera Lechii. Szkoleniowiec bardzo chciał udanie zaprezentować się przed własną publicznością. Ta sztuka mu się udała, Lechiści okazali się skuteczniejsi od zawodników prowadzonych przez Waldemara Fornalika.
Pierwsza część meczu przebiegała pod dyktando gospodarzy. Zawodnicy z Gdańska grali z dużym zaangażowaniem, co zdecydowanie utrudniało grę piłkarzom Piasta. Już w 12. minucie Lechiści wyszli na prowadzenie. Szybkością zaimponował Ceesay, który wyprzedził Huka, podał piłkę do Zwolińskiego, który skierował ją do siatki. W kolejnych momentach spotkania nadal lepsi byli gospodarze. Byli nawet bliscy powiększenia prowadzenia, jednak strzał gdańszczan z bramki wybił Konczkowski. Dopiero po upływie pół godziny gry dobrze zaatakowali gliwiczanie. Strzelał Toril, jednak nie udało mu się zaskoczyć Alomerovicia.
W drugiej części gospodarze nie grali już tak intensywnie, jak w pierwszej. Dało to okazję do częstych ataków Piasta, jednak goście nie potrafili tego wykorzystać. Gdańszczanie sprawiali wrażenie, jakby mieli wszystko pod kontrolą. Już w 57. minucie mogli podwyższyć prowadzenie, Gajos uderzył z dystansu, ale bardzo dobrze się spisał Plach. Piast starał się atakować, jednak z ich starań nic nie wychodziło. Gdańszczanie również nie forsowali tempa, mieli okazje do podwyższenia wyniku, jednak mecz zakończył się wynikiem 1-0.
ŁB