
Brak awansów zespołów z Premier League w Pucharze Anglii
Choć zespoły Premier League miały duże szczęście i w większości przypadków trafiły w Pucharze Anglii na rywali z niższych lig, to nie wszystkim udało się awansować do następnej rundy.
Brighton & Hove Albion, które od początku sezonu uzyskuje zadowalające wyniki, nie może cieszyć się z sobotniego rezultatu. Porażka z Sheffield Wednesday będącym ligowym średniakiem w Championship jest sensacją, biorąc pod uwagę to, że w spotkaniu wystąpiła część zawodników, która na co dzień występuje w pierwszym składzie. Bramkę na wagę awansu zdobył Adam Reach.
Niespodziewanym wynikiem zakończył się również wyjazdowy mecz Aston Villi z Fulham. Ekipa z Londynu w poprzednim sezonie spadła z Premier League, ale jest na dobrej drodze do tego, by do samego końca liczyć się w walce o szybki powrót do elity. Nie zmienia to jednak faktu, że Aston Villa będąca w tym spotkaniu faworytem, powinno z łatwością ograć Fulham. Tak się jednak nie stało, a goście przegrali 1:2. Bramkę do The Villans zdobył Anwar El Ghazi, a decydujące trafienia dla gospodarzy zanotowali Anthony Knockaert i Harry Arter.
Szcześliwi nie są też z pewnością kibice Manchesteru United oraz Wafordu. Czerwone Diabły trafiły na inny zespół z Premier League, jednak w starciu z Wolverhampton były faworytami. Obaj szkoleniowcy zdecydowali się na kilka zmian w wyjściowych ustawieniach, a żadna z ekip nie była w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Zgodnie z regulaminem, w takim przypadku do wyłonienia zwycięzcy potrzebny będzie rewanż, który tym razem odbędzie się na stadionie Manchesteru United.
Remis z niżej notowanym rywalem zanotował natomiast Watford. Szerszenie zremisowały 3:3 z zespołem z trzeciego poziomu ligowego Tranmere. Co ciekawe, Watford stracił trzybramkowe prowadzenie, które mieli już po 34 minutach gry. Gole dla gospodarzy strzelali bowiem Ayotomiwa Dele-Bashiru, Nathaniel Chalobah i Roberto Pereyra. Goście gole zdobywali w 65, 78 i 87 minucie.
Jednobramkową przewagę straciło również Newcastle. Szybko zdobyty przez Miguela Almirona gol nie zagwarantował awansu, a trzecioligowe Rochdale wyrównało w 79 minucie.
W niedzielę odbędą się kolejne spotkania Pucharu Anglii, w których udział wezmą zespoły z Premier League. Chelsea zagra z Nottigham Forest, Crystal Palace z Derby County, Tottenham z Middlesbrough, Sheffiel z AFC Fylde, a West Ham z Gillingham FC. Najwięcej emocji przyniesie jednak spotkanie derbowe pomiędzy Liverpoolem i Evertonem.
Fot.:AP/Associated Press/East News