GymBeam
www.warhouse.pl
Lechia Gdańsk - Lech Poznań

Lechia lepsza od Lecha w hitowym starciu

Fot. Piotr Matusewicz/East News
2019-09-15

Lechia przełamała się na własnym stadionie i pokonała drużynę Lecha

Pierwsze 3 domowe spotkanie Lechii Gdańsk w tym sezonie kończyły się dla niej remisami. Takie wyniki utrudniają walkę z czołówką Ekstraklasy, dlatego w sobotnim starciu z Lechem Poznań kibice gospodarzy liczyli na przełamanie na własnym obiekcie. Zadanie udało się wykonać, bo Lechia pokonała Kolejorza 2:1, dzięki czemu prześcignęła go w tabeli i zbliżyła się do wspomnianej, ścisłej czołówki.

Oba zespoły bardzo spokojnie zaczęły spotkanie, choć goście od samego początku starali się grać wysokim pressingiem, próbując w ten sposób utrudniać gospodarzom konstruowanie akcji. To dlatego dopiero po kilkunastu minutach gry Gdańszczanie pierwszy raz poważniej zagrozili Poznaniakom. Później mieli jeszcze kilka sytuacji, które nie przyniosły skutku, ale prowadzenie udało się im objąć w 23. minucie meczu. Zdobywcą bramki został będący ostatnio w świetnej formie Sławomir Peszko, który wykończył akcję Biało-Zielonych skutecznym strzałem głową. Niedługo potem Lechiści zadali kolejny cios, podwyższając prowadzenie. Tym razem piłkę w bramce gości umieścił Michał Nalepa. Wydawało się, że przez dwa ciosy zadane w krótkim odstępie czasu Lechici nie zdołają szybko się podnieść. Jednak jeszcze przed przerwą bramkę kontaktową zdobył Christian Gytkjaer, który wykończył ostatnią akcję w tej części gry. Wynik 2:1 zapowiadał wielkie emocje po przerwie i rzeczywiście ich nie brakowało. Z każdą minutą było ich jednak coraz mniej, ponieważ Lechia skupiała się coraz bardziej na obronie korzystnego rezultatu, przez co brakowało wielu sytuacji pod obiema bramkami. W doliczonym czasie gry za dwie żółte kartki z boiska wyleciał jeszcze Djordje Crnomarković i to by było na tyle. Lech do końca spotkania nie zdołał strzelić wyrównującej bramki i mecz zakończył się zwycięstwem ekipy gospodarzy.

Na stadionie Energa w Gdańsku panowała świetna atmosfera. Na trybunach obecni byli kibice gospodarzy, jak również spora grupa sympatyków Kolejorza ze wsparciem Arkowców. Przez całe spotkanie nie brakował głośnego dopingu zarówno z sektorów gospodarzy, jak i z sektorów gości.

Lechia Gdańsk - Lech Poznań 2:1

1:0 Sławomir Peszko 23'

2:0 Michał Nalepa 33'

2:1 Christian Gytkjaer 45+1

Zobacz także