GymBeam
www.warhouse.pl
Wisła Płock - Lechia Gdańsk

Lechia z pierwszym zwycięstwem w sezonie. Wisła Płock pokonana.

Fot. lechia.pl
2019-08-05

Lechia Gdańsk pokonała Wisłę Płock i odniosła pierwsze zwycięstwo w Ekstraklasie

Lechia Gdańsk zaliczyła udany powrót na ligowe boiska po odpadnięciu z europejskich pucharów. Biało-Zieloni nie podłamali się klęską w starciu z Broendby IF w eliminacjach Ligi Europy i w minioną niedzielę pokonali na wyjeździe Wisłę Płock 2:1, zdobywając kolejne punkty do ligowej tabeli. Gospodarze spotkania zanotowali natomiast drugą porażkę z rzędu.

W składzie Lechii znalazło się dziesięciu zawodników, którzy grali w ostatnim meczu z Broendby. Poziom gry Biało-Zielonych nie odbiegał zatem od tego, który prezentowali w starciu z duńskim zespołem. Trener Piotr Stokowiec wypracował już w swojej drużynie skuteczny styl, którego się trzyma. Gdańszczanom wystarczyło kilkanaście minut, aby objąć prowadzenie. Filip Mladenović świetnie dograł piłkę z lewej strony do Artura Sobiecha, a ten głową wpakował ją do siatki gospodarzy. Po wyjściu na prowadzenie Lechiści oddali inicjatywę Nafciarzom, ale ci nie mieli pomysłu na to jak doprowadzić do wyrównania. Do przerwy nie działo się już wiele i wynik nie uległ zmianie. Po przerwie mecz nabrał tempa. Przez pierwsze kilkanaście minut piłka przemieszczała się od jednego pola karnego do drugiego, gdzie oba zespoły tworzyły sobie okazje. Trzeba jednak podkreślić, że zdecydowanie bliżej strzelenia bramki byli goście. Gospodarzy nie było bowiem stać na wykreowanie poważniejszego zagrożenia pod bramką Biało-Zielonych. W 75. minucie Lechia wykorzystała w końcu jedną ze swoich okazji na podwyższenie prowadzenia. Indywidualną akcję skutecznym strzałem wykończył Rafał Wolski i było już 2:0. Dwubramkowe prowadzenie uśpiło Gdańszczan, którzy w końcówce zbyt łatwo pozwalali gospodarzom na akcje we własnym polu karnym. Dzięki temu Wisła w 84. minucie złapała kontakt z rywalami, zdobywając bramkę na 1:2. Była to bramka samobójcza Karola Fili, ale wypracowana przez Dominika Furmana, który dograł niebezpieczną piłkę w pole karne gości. Gospodarze mieli jeszcze sporo czasu na doprowadzenie do remisu, ale ostatecznie wynik nie uległ już zmianie. Tak oto Lechia odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie, a płocka Wisła zanotowała drugą z rzędu porażkę.

Wisła Płock - Lechia Gdańsk 1:2

0:1 Artur Sobiech 12'

0:2 Rafał Wolski 75'

1:2 Karol Fila 84' (gol sam.)

 

 

 

Zobacz także