
Legia Warszawa skromnie wygrała z Kuopion Palloseura
Kolejny słaby, ale zwycięski mecz wicemistrzów Polski
Nie najlepszą grę prezentuje Legia Warszawa na początku nowego sezonu. Wicemistrzom Polski nie układa się gra ani w europejskich pucharach, ani na krajowym podwórku. Wojskowi w mało przekonywującym stylu odprawili w I rundzie eliminacji Ligi Europy gibraltarski College Europa FC, przegrała na inaugurację Ekstraklasy z Pogonią Szczecin, a teraz co prawda wygrali 1:0 pierwszy mecz II rundy eliminacji Ligi Europy z fińskim Kuopion Palloseura, ale znowu zaprezentowali się poniżej oczekiwań.
Drużyna Legii bardzo pewnie wyszła na boisko i od początku spotkania starała się całkowicie przejąć inicjatywę. Poskutkowało to szybkim objęciem prowadzenia, bo już w 9. minucie gola dla Warszawian strzelił Mateusz Wieteska, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego. Wcześnie zdobyty gol dał podopiecznym Aleksandara Vukovicia duży spokój. Legioniści poczuli się jednak chyba zbyt spokojnie, bo nagle totalnie spuścili z tonu. Zamiast zdominować niżej notowanych rywali, zawodnicy Legii jakby przystosowali się do ich poziomu. Nie ulega wątpliwości, że drużyna wicemistrzów Polski ma w swoich szeregach bardziej utalentowanych indywidualnie piłkarzy, ale w żaden sposób nie potrafiła tego wykorzystać. Goście prezentowali bardzo chaotyczną piłkę, a polskiej ekipie wyraźnie brakowało szybszego tempa w rozgrywaniu akcji, przez co niemożliwe stało się zdominowanie rywali. Zamiast tego gospodarze mogli nawet stracić bramkę, ale piłkę zmierzającą do siatki z linii bramkowej wybił Sandro Kulenović. Trener Vuković przeprowadził później kilka zmian, które ożywiło grę zespołu. Legia przyspieszyła i mogła podwyższyć prowadzenie, ale swoich szans nie wykorzystała i wynik pozostał taki sam do końcowego gwizdka. Wicemistrzowie Polski odnieśli zwycięstwo 1:0 i za tydzień pojadą do Finlandii z zaliczką, od Legii wymaga się więcej w starciach ze słabszymi rywalami. Na pewno lepszej gry oczekują kibice, którzy początkiem sezonu w wykonaniu piłkarzy mogą być póki co tylko zdegustowani.
Zdegustowani mogą być tym bardziej, że oni zawodników nie zawodzą. Na stadionie przy Łazienkowskiej jak zawsze wspaniała atmosfera i wysoka frekwencja. Piłkarze Legii mogli liczyć na niesamowite wsparcie z trybun. Głośny i żywiołowy doping niósł się po całym stadionie, ale nie pomogło to w uzyskaniu lepszego rezultatu.
Legia Warszawa - Kuopion Palloseura 1:0
1:0 Mateusz Wieteska 9'