
Kibice Polonii Bydgoszcz zaatakowani w Rzeszowie
W niedzielę, kilkanaście minut po zakończonym meczu Polonii ze Stalą Rzeszów, grupa kilku kibiców z Bydgoszczy została napadnięta przez 3-4 młodych napastników.
Zajście miało miejsce przed bramą stadionu, przed którą poloniści czekali na taksówkę. Sprawcy wyrwali im flagę oraz plecak. Chcieli również zabrać jednemu z kibiców torbę z bannerami, jednak ta po lekkiej szarpaninie została obroniona.
Kolega ma lekko podbite oko, ale nie robi z tego problemu. Straciliśmy flagę z seryjnej produkcji. Sądzę, że dla tych, którzy na nas napadli, to kiepski łup - powiedziała portalowi sportowefakty.wp.pl fanka bydgoskiej Polonii.
Pokrzywdzeni kibice przyznali również, że są oburzeni postawą policji i ochrony, której już wtedy nie było w pobliżu budynku.
Pozostali na stadionie oczywiści pracownicy z obsługi kateringu oraz zwijający bandę. Polonia, podobnie jak Stal, ma problemy finansowe, ale to pracownicy ochrony schodzą ze stadionu ostatni. Pod stadionem po każdym zakończonym meczu stoją policyjne radiowozy, które czekają, aż ostatni kibice spokojnie się rozejdą. W Rzeszowie tego zabrakło - wyjaśnia kolejny pokrzywdzony.
Po fakcie nie poinformowali jednak policji, postanowili jak najszybciej wrócić do domów.