Prezes Widzewa: Jestem przeciwnikiem obecności kibiców ŁKS na naszym stadionie

Prezes Widzewa: Jestem przeciwnikiem obecności kibiców ŁKS na naszym stadionie

2016-07-06

Prezes Stowarzyszenia Reaktywacji Tradycji Sportowej Widzew Łódź udzielił kilka dni temu obszernego wywiadu dla portalu internetowego widzewtomy.net. Marcin Ferdzyn odniósł się do zbliżającego się meczu derbowego z Łódzkim Klubem Sportowym.

 

Opinia prezesa RTS-u może wydawać się nieco kontrowersyjna, bowiem jest on zwolennikiem... rozegrania najważniejszego meczu ligowego w Łodzi bez udziału kibiców gości! Co więcej, podkreśla, że właśnie dzięki temu nabierze on charakteru piłkarskiego święta.

 

Zdumionych czytelników zapraszamy do przeczytania przytoczonej poniżej wypowiedzi.

 

– Cieszymy się, że ŁZPN poszedł nam na rękę i rewanżowy mecz derbowy będziemy mogli zagrać przy Piłsudskiego. Ja osobiście jestem przeciwnikiem obecności kibiców ŁKS na naszym stadionie, jak i naszych kibiców przy al. Unii. Liczę, że te derby w nadchodzącym sezonie będą ostatnimi na długo, bo oba kluby się rozminą i jeden – wiadomo który – pójdzie wysoko - mówi Marcin Ferdzyn.

 

- Nie chciałbym żeby ten czarny PR, związany z antagonizmami pomiędzy łódzkimi klubami, później się za nami ciągnął. Mam obawy, że kibice ŁKS mogliby na naszym stadionie poczuć – nazwijmy to – pewne problemy emocjonalne, związane ze stanem infrastruktury i przez to mogłaby ona ucierpieć. Derbów Łodzi dawno nie było. Niech teraz będą one świętem. Najpierw odpowiedni klimat wokół nich stworzą kibice ŁKS oraz piłkarze obu drużyn, wiosną zrobią to fani Widzewa, w kilkukrotnie większej liczbie. Natomiast w innych przypadkach nie mam nic przeciwko wpuszczaniu grup kibiców gości na stadion - skwitował prezes RTS-u.

iparts.pl