Rozmowa wychowawcza z piłkarzami Śląska

Rozmowa wychowawcza z piłkarzami Śląska

2015-10-24
Fani Śląska Wrocław mają dość słabej postawy piłkarzy pierwszego zespołu. Po ostatnim wyjazdowym meczu ligowym przeciwko Ruchowi Chorzów (0:1) kibice ucięli sobie z zawodnikami kilkunastominutową pogawędkę na temat wyników oraz ich zaangażowania w grę. Co ciekawe oficjalnie sympatyków Śląska nie mogło być na stadionie - grupa licząca około 100 osób skorzystała jednak z uprzejmości gospodarzy i zajęła miejsca na ich sektorze.

Po przegranym 0:1 spotkaniu gracze Śląska podeszli do swoich fanów, gdzie pozostawali przez ponad dziesięć minut. Po skończonej "rozmowie wychowawczej" zawodnicy ze spuszczonymi głowami poszli do szatni. Żaden z nich nie zdecydował się przybliżyć dziennikarzom treści pogadanki z kibicami.

Jedynie kapitan zespołu Mariusz Pawełek był skłonny porozmawiać z przedstawicielami mediów, dzieląc się swoimi spostrzeżeniami po porażce.

- Przed przerwą nasza postawa nie była zła. Prowadziliśmy mecz, mieliśmy jakieś okazje i chcieliśmy grać. Z naszej stronie widać było zaangażowanie. W końcówce padł gol w sumie z niczego. Zaczęło się od straty na połowie Ruchu i nie udało nam się zażegnać sytuacji. Po przerwie brakowało nam już utrzymania piłki z przodu, szczególnie pod koniec meczu. Nie brakło nam sił czy chęci. Zabrakło mądrości - ocenił bramkarz Śląska.
iparts.pl