jaga backa

Jaga z pewnym awansem

Fot. eastnews
2025-02-20

Jagiellonia Białystok bez większych problemów awansowała po rewanżowym meczu z TSC Backa Topola do kolejnej rundy europejskich pucharów. W starciu u siebie pewnie zwyciężyła 3:1 po golach Hansena, Imaza oraz samobójczym trafieniu gości.

Dowiezienie niezwykle ważnego zwycięstwa osiągniętego na wyjeździe - taki był główny plan Jagi na to spotkanie. Wygrana 3:1 w Serbii dawała podopiecznym Adriana Siemieńca duży komfort, ale trzeba było zadbać o to, by pewność siebie nie zgubiła nikogo.

Wszelaki strach można było jednak pożegnać już w 8. minucie gry. Miki Villar świetnie wyłuskał piłkę w środkowej części boiska, ta trafiła do Jesusa Imaza, a ten błyskawicznym prostopadłym podaniem uruchomił Kristoffera Hansena. Norweg urwał się wysoko ustawionej linii obrony, ruszył do sytuacji sam na sam i tę pewnie wykończył. Wyrównanie przyszło błyskawicznie, bo po zaledwie 6. minutach. Wrzutkę w pole karne posłał Ivan Milosavljevic, pojedynek główkowy z Marko Lazeticiem przegrał Michal Sacek i na tablicy wyników pojawił się remis. Pomimo kilku sytuacji obu ekip do końca pierwszej części gry wynik się nie zmienił.

Podobnie wyglądała druga połowa. Goście kontrolowali grę, wymieniali więcej podań, ale mieli problem ze stworzeniem sobie sytuacji bramkowych, co zadowalało prowadzącą w dwumeczu Jagiellonię. Sprawy niezałatwioną nie chciał jednak pozostawiać Jesus Imaz. Hiszpan otrzymał w 70. minucie podanie w pole karne od Mikiego Villara, przeczekał jedno tempo, a następnie niezwykle precyzyjnym “rogalem” odbitym od słupka nie dał szans bramkarzowi.

To nie był jednak koniec trafień. Jako ostatni na listę strzelców wpisał się Viktor Radojevic, jednak ku uciesze kibiców gospodarzy zrobił to za sprawą trafienia samobójczego w 76. minucie po zagraniu Darko Churlinova.

Fot.: Michal Dubiel/REPORTER 

iparts.pl
Zobacz także