Wisła Kraków podjęła decyzję w sprawie nowego trenera
Poniedziałek był dniem, w którym nastąpiło trzęsienie ziemi w Wiśle Kraków. Wyniki Białej Gwiazdy są rozczarowujące, za co swoją posadą zapłacił Kazimierz Moskal. Krakowianie nadal mają ambicję walki o awans, te zamiary w życie ma wcielić Mariusz Jop. Wiadomo już, jak długo były piłkarz będzie prowadził Wisłę.
Po serii rozczarowujących wyników i napiętej atmosferze wokół drużyny, Wisła Kraków zdecydowała się na zmianę na stanowisku trenera. W poniedziałek pracę stracił Kazimierz Moskal oraz jego asystent Marcin Pogorzała. Z klubem pożegnał się też kierownik zespołu Jarosław Krzoska oraz fizjoterapeuta – Marcin Bisztyga. Miał to być początek zmian, który czeka klub.
Mariusz Jop, były obrońca Wisły Kraków, wraca na Reymonta, tym razem jako trener. Dla byłego reprezentanta Polski jest to już drugie podejście do pracy jako główny szkoleniowiec Białej Gwiazdy. Poprzednio obejmował klub w podobnej sytuacji, zastępując wtedy Radosława Sobolewskiego. Wydarzyło się to pod koniec grudnia 2023 i był to udany okres dla klubu, który wygrał wszystkie trzy mecze pod wodzą Jopa.
To jednak nie wystarczyło do tego, żeby szkoleniowiec na dłużej został w klubie. Wisła zimą zatrudniła Alberta Rude. Klub pod wodzą Hiszpana co prawda wygrał Puchar Polski, lecz nie zdołał awansować do Ekstraklasy. Jop zresztą był członkiem sztabu szkoleniowego tego szkoleniowca.
Kluczowym zadaniem Jopa będzie poprawa formy zespołu i przywrócenie wiary kibiców w walkę o awans. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej przed meczem z Odrą Opole szkoleniowiec przyznał, że razem z Michałem Siwierskim będzie prowadzić zespół do końca rundy.
Przed Jopem bardzo trudne zadanie. Wisła jak na razie znajduje się w strefie spadkowej i ma zaledwie 6 oczek na koncie, które wywalczyła w 7 meczach. W stosunku do ligowych rywali Biała Gwiazda ma o trzy mecze rozegrane mniej. Krakowianie szansę na wydostanie się z trudnej sytuacji będą mieli już w piątek, o 20.30 zmierzą się u siebie z Odrą Opole.