Śląsk sięgnie po byłego reprezentanta Polski?
Na początku tego sezonu Śląsk Wrocław się przekonuje, jak boli strata lidera drużyny. Odejście Erika Exposito z klubu sprawia, że aktualnie wrocławianie są tuż nad strefą spadkową Ekstraklasy i nie grają już w Europie. Klub szuka następcy Hiszpana – być może będzie nim były reprezentant Polski.
Jak na razie początek sezonu jest trudny dla ekipy Jacka Magiery. W Ekstraklasie wrocławianie jeszcze nie odnieśli zwycięstwa, mają 4 oczka na koncie i zajmują dopiero 15 pozycję w tabeli. W eliminacjach Ligi Konferencji Śląsk odpadł po dramatycznym dwumeczu z Sankt Gallen. Jako powód takiego stanu rzeczy często wymieniany jest brak snajpera, który zastąpiłby Erika Exposito.
Następcą Hiszpana miał być Patryk Klimala. Były piłkarz m.in. Jagiellonii dostał gwiazdorski kontrakt, lecz kompletnie zawiódł na Dolnym Śląsku. Zawodnik grał słabo, a do tego sprawiał problemy, przez co Jacek Magiera odsunął go od zespołu. Klimala ma ofertę z Sydney FC, lecz jeszcze nie podjął decyzji o przeprowadzce do Australii.
Latem do Wrocławia trafił Sebastian Musiolik, lecz on także nie radzi sobie z rolą następcy Exposito. Polak jak do tej pory wystąpił w 9 meczach, lecz nie ma żadnej bramki na koncie. Kolejnym napastnikiem w kadrze jest Szwajcar Junior Eyamba. 23-latek na początku sezonu zmagał się z urazem i nie był do dyspozycji Jacka Magiery. Jak na razie rozegrał zaledwie 16 minut na przestrzeni dwóch meczów i trudno ocenić, czy będzie wzmocnieniem aktualnych wicemistrzów Polski.
Być może ofensywną grę Śląska poprawi Jakub Świerczok. Jak poinformował „Kanał Sportowy”, 31-latek trafił na testy do WKS-u. Podczas nich Jacek Magiera ma ocenić, czy 6-krotny reprezentant Polski dołączy do wrocławskiej ekipy. Testy są możliwe, ponieważ Swierczok jest aktualnie bez klubu.
Dyspozycja piłkarza jest jednak dużą zagadką. Ostatni rok spędził on w Japonii, w zespole Omiya Ardija występującym na trzecim poziomie rozgrywkowym w tym kraju. Jeszcze kilka lat temu napastnik cieszył się dużym uznaniem. Jego kariera jednak mocno wyhamowała w 2021, kiedy to został podejrzany o stosowanie dopingu i zawieszony. Po uniewinnieniu otrzymał szansę w Zagłębiu Lubin, lecz pobyt w ekipie Miedziowych nie był dla niego udany. Być może w barwach Śląska będzie miał okazję przypomnieć się większej liczbie kibiców w kraju.