Zarzuty dla kibiców Legii po meczu w Birmingham

Zarzuty dla kibiców Legii po meczu w Birmingham

Fot. David Davies/Press Association/East News
2024-01-05

Po wyjazdowym meczu Legii z Aston Villą więcej niż o wydarzeniach na boisku mówiło się o postawie kibiców klubu z Warszawy. Pod stadionem doszło do zamieszek, fanów klubu z Łazienkowskiej nie było na obiekcie. Najbardziej krewcy fani Legii usłyszeli zarzuty.

O wyjeździe warszawian do Anglii głośno było jeszcze na długo przed pierwszym gwizdkiem sędziego na Villa Park. Zła opinia o kibicach stołecznej drużyny poniosła się po Europie. W efekcie tego służby porządkowe w angielskim mieście ograniczyły pulę biletów dostępnych dla kibiców Legii. Władze wicemistrzów Polski próbowały interweniować, jednak ostatecznie stołeczny klub nie otrzymał wejściówek na cały sektor gości.

To jednak nie wpłynęło na ograniczenie liczby fanów, którzy wybrali się za swoją drużyną do Birmingham. Kibice Legii zostali stłoczeni na małej przestrzeni. Do tego postanowili, że skoro wszyscy chętni nie mogą wejść na obiekt, to nikt w barwach Legii nie wejdzie na stadion. Przez to doszło do zamieszek pomiędzy służbami porządkowymi a fanami z Warszawy.

Angielska policja zatrzymała tamtej nocy aż 46 osób. Większość z nich odpowiadała za zakłócanie porządku. Nowe wieści w tej sprawie podał dziennikarz „Birmingham Live”. Według jego informacji postępowania w sprawie 39 oskarżonych zostały umorzone. To oznacza, że przed sądem stanie 7 kibiców. Zarzuty dotyczą zakłócania porządku, napaści na pracowników pogotowia oraz posiadania narkotyków. Jednak niewykluczone, że jeśli pojawią się kolejne dowody, to lista oskarżonych zostanie powiększona. 

iparts.pl
Zobacz także