
Co dalej z przyszłością Podolskiego w Górniku?
Górnik Zabrze mierzy się z dużymi kłopotami. Bałagan organizacyjny przekłada się na to, że 14-krotni mistrzowie Polski walczą o utrzymanie w Ekstraklasie. A przecież przyjście Lukasa Podolskiego miało sprawić, że zabrzanie dołączą do ligowej czołówki. Być może to się wydarzy w kolejnych rozgrywkach, o ile Podolski zostanie w klubie, a Górnik utrzyma się w Ekstraklasie.
Sytuacja Górnika jest bardzo trudna. Fatalna gra sprawiła, że drużyna balansuje nad przepaścią, zajmuje 15. miejsce w tabeli i ma tylko oczko przewagi nad strefą spadkową. Ratować sytuację ma Jan Urban, który w poprzednim tygodniu objął drużynę i ma wywalczyć z nią utrzymanie.
A ta sytuacja byłaby jeszcze gorsza, gdyby nie postawa Lukasa Podolskiego. Niemiecki napastnik poprowadził drużynę do zwycięstwa w meczu z Wisłą Płock. Zabrzanie przegrywali 0:2, lecz udało im się odwrócić wynik spotkania i wygrać 3:2, dwa gole strzelił w nim właśnie mistrz świata z 2014 roku.
Nic więc dziwnego, że blady strach padł na władze Górnika po słowach Podolskiego. Niemiec w jednym z wywiadów przyznał, że wcale nie musi grać w Zabrzu, ponieważ ma oferty z klubów z MLS oraz Arabii Saudyjskiej. Do transferu mogłoby dojść nawet jeszcze w tym sezonie.
Na temat ewentualnego odejścia Podolskiego z Górnika wypowiedział się jego agent – Nassim Touihri. W wywiadzie udzielonym Piotrowi Koźmińskiemu z portalu „wp.sportowefakty.pl” przyznał, że piłkarz zostanie w Zabrzu do końca tego sezonu. Co więcej, przedstawiciel zawodnika dodał, że możliwe jest pozostanie Podolskiego w drużynie na dłużej. Mistrz Świata z 2014 roku otrzymał propozycję nowej umowy, warunki są ustalone, brakuje tylko podpisu zawodnika pod kontraktem.