boris sekulic górnik zabrze

Górnik Zabrze sięga po swojego byłego piłkarza

Fot. PIOTR DZIURMAN/REPORTER
2023-02-17

Wiosna w Zabrzu najprawdopodobniej będzie stała pod znakiem walki o utrzymanie. Aktualna kadra zespołu nie rzuca na kolana, więc działacze robią dużo, żeby ją wzmocnić. Jednym ze sposobów na to ma być ściągnięcie piłkarza, który już grał w drużynie ze stadionu z Roosevelta.

2 punkty w 3 meczach to wynik, który nie napawa optymizmem w Zabrzu. Dlatego też Górnik na gwałt szuka wzmocnień, bo przewaga nad strefą spadkową jest nikła. Do dzisiaj jedynym znaczącym transferem zabrzan był Daisuke Yokota, który przyszedł do śląskiego klubu z łotewskiej Valmiery za około 300 tys. €. Jednak działacze Górnika na tym się nie zatrzymali i dzisiaj poinformowali, że kontrakt z klubem podpisał Boris Sekulić.

To zawodnik, który wraca do klubu ze stadionu przy ulicy Roosevelta. Serbski obrońca spędził w Górniku rok, występował w rundzie wiosennej sezonu 2018/2019 i jesiennej 2019/2020. W tym czasie rozegrał 36 spotkań, strzelił 2 bramki i zaliczył 7 asyst. Dzięki dobrym występom w Zabrzu zawodnik zwrócił na siebie uwagę Chicago Fire FC i przeszedł do klubu z MLS za około 400 tys. €. W USA rozegrał 82 mecze i teraz wraca na Śląsk, żeby pomóc Górnikowi w walce o utrzymanie. Serbski obrońca najczęściej występuje na bokach defensywy.

Na razie jednak nie wiadomo, czy Sekulić jest od razu gotowy do gry. Pewnie Bartoschowi Gaulowi przydałby ten zawodnik, ponieważ w sobotę przed zabrzanami olbrzymie wyzwanie. Górnik wybiera się na mecz z Rakowem, a z trybun ich poczynania będzie oglądał Fernando Santos. 

iparts.pl
Zobacz także