
Pogoń sprzeda jednego ze swoich liderów?
Za Pogonią Szczecin w miarę udana runda jesienna. Portowcy po zmianie szkoleniowca notowali wzloty i upadki, lecz 4. miejsce w tabeli należy uznać za dobry wynik. Wiosną podopieczni Jensa Gustafssona powinni walczyć o miejsce gwarantujące awans do europejskich pucharów. Bardzo możliwe, że w tych zmaganiach nie będzie już uczestniczyć jeden z czołowych piłkarzy.
Spory ruch zimą w Szczecinie. Działacze Portowców mają pełne ręce roboty, udało się im już dopiąć 2 transfery. Do drużyny dołączyli już Leonárdo Koútris oraz Linusa Wahlqvist. Jednak stan osobowy drużyny nie uległ zmianie, ponieważ z Pogoni odeszli Jean Carlos Silva, który preszedł do Rakowa oraz Jakub Bartkowski, który trafił do Lechii Gdańsk.
Wiele wskazuje na to, że nie będą to ostanie ruchy transferowe w trzeciej drużynie poprzedniego sezonu Ekstraklasy. W ostatnich dniach mówiło się o tym, że odejdzie Kamil Drygas. Tej informacji zaprzeczył jednak w rozmowie z Przeglądem Sportowym Dariusz Adamczuk – dyrektor sportowy klubu. Lecz z drużyny może odejść inny ważny piłkarz – Sebastian Kowalczyk. Adamczuk w rozmowie z PS przyznał, że zawodnik otrzymał zgodę na transfer.
Strata pomocnika może być dużą stratą dla Pogoni. Piłkarz bardzo mocno się rozwinął i był ważną postacią w zespole Jensa Gustafssona. W tym sezonie wystąpił już 23 razy. W rozgrywkach Ekstraklasy w aktualnych rozgrywkach czterokrotnie trafił do siatki, do tego zaliczył dwie asysty.