GymBeam
www.warhouse.pl
Obrońca trofeum gra dalej

Obrońca trofeum gra dalej

Fot. Piotr Matusewicz/East News
2022-10-18

Raków wrócił do gry w Pucharze Polski i rozpoczął marsz po kolejny triumf. Co prawda kibice częstochowian dość długo musieli czekać na to aż ich ulubieńcy trafią do siatki, lecz końcowy wynik jest dla nich korzystny. Zagłębie starało się ambitnie przeszkadzać obrońcom tytułu, lecz dla podopiecznych Artura Skowronka to na razie za wysokie progi.

Zdecydowanym faworytem tego meczu był Raków. Zresztą nie mogło być inaczej, skoro na murawie zmierzył się lider Ekstraklasy z 9. drużyną 1. Ligi. Sosnowiczanie w tym sezonie grają mocno w kratkę, chociaż ostatnio notują niezłe wyniki. Zagłębie nie przegrało 4 meczów z rzędu, lecz trudno było oczekiwać, że w meczu z Rakowem będzie w stanie przedłużyć swoją passę. 

Wczesna pora rozgrywania meczu sprawiła, że widowisku w Sosnowcu daleko było do atmosfery piłkarskiego święta. Garstka kibiców, która zgromadziła się na Stadionie Ludowym w pierwszej połowie oglądała słaby mecz. Raków zbytnio nie forsował tempa, co było na rękę gospodarzom, którzy byli w stanie dotrzymać kroku liderowi Ekstraklasy. Właściwie w pierwszej części podopieczni Marka Papszuna rzadko zagrażali bramkarzowi Zagłębia. Do przerwy piłkarze schodzili przy bezbramkowym remisie.

W drugiej połowie Raków zdecydowanie przyspieszył i zepchnął gospodarzy do obrony. Sosnowiczanie głęboko się bronili, przez co goście mocno musieli się napocić, żeby strzelić bramkę dającą awans. Bardzo długo wszystko wskazywało na to, że będziemy świadkami dogrywki. I gdy już wydawało się, że sędzia zarządzi dodatkowe 30 minut to Nowak przeprowadził ładną akcję, podał do Kochergina a ten mocnym strzałem z dystansu zapewnił drużynie z Częstochowy awans do kolejnej rundy Pucharu Polski.

Zobacz także