
Grabara ma nowego konkurenta do gry
Mundial za pasem a Kamil Grabara jest w tarapatach. Polski golkiper odniósł kontuzję, na razie nie wiadomo, kiedy będzie w pełni sił. Nawet gdy będzie zdrowy, o miejsce w składzie będzie musiał powalczyć z nowym konkurentem, który został ściągnięty do jego klubu.
Pod koniec poprzednich rozgrywek Kamil Grabara zebrał mnóstwo pochwał. Golkiper został mistrzem Danii, będąc mocnym punktem FC Kopenhaga. Udało mu się też zadebiutować w reprezentacji Polski, wielu fachowców widzi go w kadrze biało-czerwonych na Mundial w Katarze.
Jednak już początek sezonu nie jest udany dla polskiego golkipera. Zawodnik już w 2. kolejce sezonu doznał poważnej kontuzji. Piłkarz zderzył się z Mathiasem Rossem a Aalborga, doznał złamania kości twarzy, przez co musiał opuścić murawę. Mówi się, że bramkarz Kopenhagi będzie pauzował około 8 tygodni po tym starciu.
Proces powrotu do gry może być jednak dłuższy i to, nawet gdy Polak będzie już w pełni sprawny. A to dlatego, że Duńczycy sprowadzili mu konkurenta do gry. Będzie nim Australijczyk Mathew Ryan. Zawodnik został wykupiony przez FC Kopenhaga za około 500 tys. € z hiszpańskiego Realu Sociedad.
Władze klubu przyznały, że jest to transfer wymuszony kontuzją Grabary. Jednak po powrocie Polaka, nowy golkiper ma podnieść jakość rywalizacji o miejsce w podstawowym składzie mistrza Danii. Grabara będzie się więc musiał mocno spiąć. Bez gry w klubie nie ma co liczyć na wyjazd do Kataru, szczególnie, że konkurencja w reprezentacji jest bardzo duża.