
Napastnik chce odejść z Lechii
Jak na razie kibice Lechii Gdańsk nie mają powodów do wielkiej radości. Klub awansował do eliminacji Ligi Konferencji, jednak zapowiadane zmiany właścicielskie sprawiają, że wstrzymane są działania transferowe. Co więcej, z drużyny chce odejść najlepszy strzelec drużyny.
4. miejsce w sezonie 2021/2022 sprawiło, że w Gdańsku odżyły nadzieję na to, że Lechia będzie wielka. Jednak przerwa pomiędzy sezonami upływa na zamieszaniu w gabinetach dyrektorskich. Obecni właściciele klubu nie ukrywają tego, że chcą sprzedać klub i szukają chętnych na przejęcie drużyny. To sprawia, że transakcje do Lechii są wstrzymane.
Kadra Lechii nie wygląda na okazałą i gdańszczanom, będzie trudno z sukcesem walczyć w eliminacjach europejskich pucharów. Z drużyny odszedł Tomasz Makowski, który wzmocnił Zagłębie Lubin. Bardzo możliwe, że kibice klubu będą musieli się też pogodzić ze stratą Łukasza Zwolińskiego. Najlepszy napastnik Lechii, który w poprzednim sezonie strzelił 14 bramek w Ekstraklasie ma poważną ofertę z Izraela.
Jego usługami jest zainteresowany Hapoel Ber Szewa. Jak podaje Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl, klub z Izraela oferuje 700 tys. € za piłkarza. Zwoliński też chce odejść, ma jeszcze rok kontraktu z Lechią, woli kontynuować swoją karierę poza Polską. Jak przyznaje w rozmowie, która ukazała się na portalu sportowefakty.wp.pl oferta z Hapoelu Beer Szewa jest dla niego bardzo atrakcyjna i chce z niej skorzystać. Piłkarz ma 29 lat i nie chciałby wypuszczać takiej okazji z rąk, ponieważ kolejna może się już nie pojawić.
Na razie jednak musi poczekać, aż wyjaśnią się szczegóły dotyczące zmiany właściciela w Lechii i wtedy może liczyć na ewentualny transfer.