GymBeam
Wystarczyła dobra murawa, żeby Piast pokazał na co go stać

Wystarczyła dobra murawa, żeby Piast pokazał na co go stać

Fot. MICHAL KLAG/REPORTER
2022-03-20

Zarówno Cracovia, jak i Piast nie mogą byc zadowolone ze swojej pozycji w tabeli. Obydwie drużyny liczyły na więcej. Zwłaszcza Piast, który ma bardzo mocną kadrę. O tym, że podopieczni Waldemara są szczególnie mocni na wyjazdach przekonała się drużyna z Krakowa.

Drużyna z Gliwic jest złożona z piłkarzy, którzy są bardzo dobrzy technicznie. Jednak nie mają oni okazji do zaprezentowania pełni swoich możliwości na własnym stadionie, ponieważ murawa na stadionie Piasta jest w opłakanym stanie. Dlatego też większość punktów podopieczni Waldemara Fornalika zdobywają na wyjazdach. Dzisiaj na ich drodze stanęła Cracovia, która u siebie radzi sobie w kartkę. 

Początek meczu był bardzo spokojny. Gracze obydwu drużyn nie forsowali tempa, przez co emocji było jak na lekarstwo. Dopiero po upływie około 20 minut temperatura na murawie zaczęła się podnosić, a to za sprawą akcji Damiana Kądziora, który dobrze dośrodkował do Czerwińskiego, ale ten nie trafił w bramkę. Piast był bardziej konkretny w swojej grze, co doprowadziło do objęcia prowadzenia przez graczy Waldemara Fornalika. W 44. minucie mocno uderzył Kądzior i goście prowadzili 1-0.

W drugiej części Cracovia rzuciła się do odrabiania strat. Gospodarze byli bardzo aktywni, ale nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie Placha. Bramkarz gliwiczan dwukrotnie ratował swoją drużynę przy strzałach Rivaldinho i van Amersfoorta. Ataki gospodarzy powodowały, że goście mieli kolejne okazje do tego, żeby wyprowadzać groźne kontry. Jedną z nich zmarnował Wilczek, który nie trafił w znakomitej sytuacji. Krakowianie nie mieli pomysłu na to, żeby strzelić wyrównującą bramkę i to Piast zasłużenie zdobył 3 punkty.

Zobacz także