GymBeam
Wisła Płock kroczy ku upadkowi?

Wisła Płock kroczy ku upadkowi?

Fot. PIOTR DZIURMAN/REPORTER
2022-03-02

Klub z Płocka nigdy nie zależał do grona ligowych potentatów. Pomimo wsparcia finansowego potentata, jakim jest Orlen, Wisła jest ligowym średniakiem. Teraz jednak wiele wskazuje na to, że jest nieudolnie zarządzana, przez co wpadła w kłopoty finansowe. 

W tym tygodniu bardzo dużo się dzieje w mieście nad Wisłą. Z płockiego klubu został zwolniony Maciej Bartoszek, mimo że w opinii wielu ekspertów wykonuje dobrą pracę, czego dowodem jest pozycja gwarantująca spokojne utrzymanie. Działacze tę decyzję tłumaczą tym, że Wisła słabo wystartowała i nie chcą dopuścić do sytuacji, w której uwikła się w walkę o utrzymanie. W tym ma pomóc nowy trener, którym najprawdopodobniej będzie Pavol Stano

Okazuje się jednak, że zmiana trenera nie jest spowodowana słabszymi wynikami. Portal weszlo.com podaje, że decyzja o zwolnieniu Bartoszka zapadła o wiele wcześniej, klub tylko szukał pretekstu do jej ogłoszenia. 

Ten sam portal podaje, że w Płocku jest również głośno o zaległościach finansowych w stosunku do piłkarzy. Pensje na czas mają dostawać tylko wybranie piłkarze. W tym gronie są młodzi zawodnicy klubu, którzy nie mieliby za co żyć, gdyby nie otrzymali zapłaty z klubu. W miarę regularnie pieniądze dostają też wybrani obcokrajowcy. Jest to wywołane tym, że ich managerowie mają być bardzo natarczywi i klub przelewa im wypłaty w pierwszej kolejności. Pozostali piłkarze muszą czekać, zaległości w stosunku do niektórych sięgają prawie 3 miesięcy – tak podają dziennikarze weszlo.com

Zaległości potwierdził zresztą prezes klubu Tomasz Marzec. Mówił on o kilkutygodniowych zaległościach. Informacje, które zebrali reporterzy portalu są jednak trochę inne. 

Zobacz także